Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Ras Luta w Magnacie

W Klubie Muzycznym Magnat MCK 18 marca wystąpił Ras Luta, wokalista reggae, znany przede wszystkim z sound systemu EastWest Rockers. Tym razem zawitał do Gorzowa w celu promocji płyty, a towarzyszył mu jego własny zespół.

Ras Luta to pseudonim artystyczny Adama Tersy – człowieka zyskującego na popularności poprzez śpiewanie kawałków oscylujących w rytmach reggae, dancehall czy roots. W  2009 r. nagrał swoją solową płytę "Jeśli słyszysz", gdzie towarzyszyli mu tak różnorodni wykonawcy jak Hemp Gru i Mrozu. Krążek odniósł duży sukces i utrwalił pozycję Luty wśród czołowych wykonawców reggae w Polsce. Ras Luta w swojej karierze występował praktycznie ze wszystkimi znaczącymi w tej muzyce osobami, między innymi z Mariką, Juniorem Stressem, Miodem, Bobem Onem, Grubsonem. Największy wpływ na jego sukces miała przede wszystkim decyzja o przyłączeniu się do zespołu EastWest Rockers, z którymi gra od sześciu lat, a ich wspólna praca zaowocowała wydaniem dwóch albumów – "Ciężkich czasów" (2006 r.) i "Jedynej broni" (2008 r.).



Na piątkowym koncercie pokazał się gorzowskiej publiczności z nieco innej strony niż jak to miało miejsce w przypadku występów z EastWest Rockers, przede wszystkim za sprawą swojego zespołu, składającego się z gitarzysty, klawiszowca, perkusisty oraz dwuosobowego żeńskiego chórku. Z takim rozwiązaniem wiązały się oczywiście zupełnie inne, ciekawe aranżacje piosenek. Luta nie poprzestał na melodiach ze swojej płyty. W Magnacie zabrzmiało "Wstaję rano", nagrane z zespołem EWR, a także liczne mniej znane utwory, w tym "Bądź sobą", promowane na oficjalnej stronie zespołu, "Babilon szuka ganji", nagrane z wokalistami Miodu i Grubsonem, czy porywające "Pada deszcz", które nie doczekało się jeszcze wersji studyjnej. 

Koncert można zaliczyć do udanych, mimo że zespół grał dosyć krótko. Sam Ras Luta krytykował tłum z powodu chaotycznego pogo pod sceną, co niezbyt przypadło mu do gustu. Zapowiedział jednak, że z wielką chęcią pojawi się ponownie w Gorzowie, oby w jak najbliższej przyszłości, by przekazać ludziom kolejną dawkę dobrej muzyki i pozytywnej energii.

Tekst: Katarzyna Spychaj
Fotorelacja: Arkadiusz Sikorski



21-03-2011
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl