Normalny "Pysk żółwia" Kolejne spotkanie autorskie w Klubie Lamus i kolejny debiut. "Pysk żółwia" to przewrotna książka Waldemara Szymczaka, która została zaprezentowana 24 listopada. Spotkanie prowadziła Krystyna Kamińska.
Pomysł na książkę Waldemar Szymczak pielęgnował już od czasów studiów polonistycznych. Wszystko wyszło od opowiadania, a to "wszystko" przybrało formę nazwy głównego bohatera - Normalnego. Idea powieści z biegiem czasu układała się w całość, był jakiś plan, trwało to dość długo, gdyż, jak mówi autor, głównym problemem czasowym była praca w szkole.
Waldemar Szymczak, ur. 1958 - prawie od zawsze w Gorzowie. Nie jest rodowitym gorzowianinem. Prawie od zawsze także w II Liceum Ogólnokształcącym, przy ul. Przemysłowej. Przeżył ośmioletni epizod emigracyjny w Italii, który można traktować jako chęć ponownego odnalezienia poczucia sensu. Tam wydał kilka swoich opowiadań po włosku w jednym z małych rzymskich wydawnictw. Wrócił, bardziej do szkoły niż do miasta.
Książka prezentuje rzeczywistość groteskową, przynajmniej autor miał taki zamiar. Groteskowy jest również sam tytuł. Wszystko dzieje się na fali emocjonalnej, co sprawia, że jest tu więcej nadrealizmu niż faktycznych stanów rzeczy. Powieść ma formę bardziej dialogu niż opisu, co jest niewątpliwie rzadkim chwytem, ale biorąc pod uwagę modernistyczną fascynację literacką autora - jak najbardziej niezadziwiającym.
Waldemar Szymczak o własnej książce: "Określono ją mianem powieści metafizyczno-obyczajowej. Trafnie, moim zdaniem. Metafizyczne jest tu bardziej poszukiwanie normalności niż sam tytułowy pysk żółwia. Normalny - główny bohater powieści i podstawowy "nosiciel" tej cechy - musi powodować konflikty, bowiem uświadamia innym ich nieuprawnione poczucie bycia normalnymi. Normalność nie jest nam dana z góry - nie ma metafizycznych korzeni, choć większość bohaterów myśli, że jest akurat odwrotnie. To podstawowe źródło konfliktów i paradoksów, gdyż, jak zauważyła pewna wnikliwa czytelniczka: "W książce manifestowana jest niezgoda na brak normalności". Czemu, z dobroduszną ironią, przygląda się tytułowy pysk żółwia."
Tekst: Robert S. Sławiński Fot. Joanna Lodzińska
24-11-2011
/ sprawozdania z tego miesiąca
|