Koncert tang Astora Piazzolli mogliśmy podziwiać w Filharmonii Gorzowskiej. W programie znalazły się kompozycje na gitarę, skrzypce i orkiestrę. Zagrano między innymi "Libertino", "Le Grand Tango" i "Adios Nonino". Koncert odbył się 27 stycznia. Zobacz co Filharmonia szykuje w lutym. 

Koncert El Tango przybliżył fenomen Astora Piazzolli - argentyńskiego kompozytora, który jest niezwykle lubiany i popularny w Europie. Jego kompozycje znamy również z produkcji Gotan Project, zespołu, który klasyczne dźwięki skrzypiec, fortepianu, a przede wszystkim bandeonu i akordeonu przeplata muzyką elektroniczną. W programie koncertu znalazły się najbardziej znane tanga, w tym m.in. "Libertango", "Le Grand Tango", "Adios Nonino", "Whisky" oraz inne pełne klimatu kompozycje na gitarę, skrzypce i orkiestrę. Był to dość osobliwy koncert, gdyż skrzypce i gitara bardzo ciekawie zastąpiły bandoneon - instrument, na którym A. Piazzolla głównie komponował swoje dzieła. Partie solo wykonali Anna Staśkiewicz i Krzysztof Meisinger. Filharmonicy gorzowscy zagrali pod batutą Bernarda Chmielarza.



Astor Piazzolla urodził się 11 marca 1921 w Mar del Plata w Argentynie. Rozpoczął studia na bandoneonie w 1930, później na fortepianie u Siergieja Rachmaninowa, z zamierzeniem dokonania transkrypcji dzieł fortepianowych na bandoneon. Międzynarodową sławę zdobył w latach 80. Bardzo dobrze został przyjęty w Stanach Zjednoczonych, gdzie odniósł wyraźny sukces. Zmarł w 1992 w Buenos Aires. Oryginalny styl stworzony przez A. Piazzollę znany jest pod nazwą "neuvo tango". Nie jest to tango przeznaczone do tańczenia, lecz kunsztownie stylizowana muzyka do słuchania. Charakterystyczne jest dla niego nawiązanie do baroku: do formy passacaglii (hiszpańska pieśń z towarzyszeniem gitary), do barokowego kontrapunktu w sposób nasuwający skojarzenie z fugą. Rytm tanga bywa tu wyraźny, ale jednocześnie ulega znacznym zakłóceniom. Harmonia również odbiega od tradycji, częste są nawiązania do jazzu. Wyraźnie zachowana jest natomiast charakterystyczna dla tanga atmosfera pewnej melancholii.

A już w lutym Filharmonia Gorzowska zaprasza na kilka znaczących koncertów. 3 lutego o godz. 19.00 usłyszymy "Wielkich romantyków", w programie kompozycje C. M. von Webera - Oberon, F. Liszta - koncert fortepianowy Es, R. Schumanna - Symfonia nr 3. Zagra Fabio Bidini na fortepianie, Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod batutą Tomasza Bugaja. 17 lutego Filharmonia szykuje koncert karnawałowy z udziałem Katarzyny Hołysz - sopran, Musa Duka Nkuna - tenor, Marka M. Gaszteckiego - bas, Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej pod batutą Macieja Niesiołowskiego. W programie koncertu usłyszymy największe przeboje oper i operetek, arie i duety z Zemsty nietoperza, Don Giovanniego, Rigoletto, Halki, Strasznego Dworu, Wesołej Wdówki i Traviaty. Będą również taneczne kompozycje wiedeńskich bali: walce, polki, czardasze.

Pojawi się także jazz z najwyższej półki. 18 lutego swój koncert dadzą saksofonista Sylwester Ostrowski, polski trębacz Piotr Wojtasik oraz amerykańscy jazzmani - pianista Raggie Moore, kontrabasista Wayne Dockery oraz perkusista Newman Taylor Baker jako Sylwester Ostrowski & Piotr Wojtasik Quintet. Szczegóły dotyczące koncertów i biletów można znaleźć na stronie Filharmonii. 

Tekst: Robert S. Sławiński
Fot. Arkadiusz Sikorski