Logowanie
|
|
Relacje |
|
To oni stworzyli historię Wydarzenia sierpniowe z 1980 roku zmieniły bieg historii naszego kraju. Kolejne lata i trudności w życiu codziennym, jakie przysporzył choćby stan wojenny, ukształtowały w świadomości Polaków, jak ważne jest zjednoczenie w trudnych momentach i wspólne dążenie do upragnionego celu. Przejawy „Solidarności” były widoczne w całym kraju. W najlepszym okresie jej działalności, było prawie 10 milionów członków! Swoją historię stworzył również Gorzów - ludzie tacy jak Edward Borowski, Grażyna Pytlak, Tadeusz Kołodziejski, Jerzy Hrybacz i wielu, wielu innych, tworzyli gorzowskie podziemie. Łącznie w latach 1980-1981 do „Solidarności” w regionie gorzowskim należało sto tysięcy osób. W podziemiu wydawane było pismo „Feniks”. Pierwszy jego numer ujrzał światło dzienne 30 czerwca 1982 r. Wydawany był przez kolejne 7 lat w konspiracyjnych warunkach, jako pismo informacyjne Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” Region Gorzów, która powstała 13 czerwca 1982 roku. Lata 1982-88 to przede wszystkim problemy techniczne związane z drukiem "Feniksa". W czasie stanu wojennego ważniejszy był sam fakt ukazywania się pisma, niż treści w nim zamieszczane. Niezależne i wolne od państwowej cenzury pismo dowodziło, że są ludzie w naszym mieście, którym losy państwa nie są obojętne. Od numeru 201 po raz pierwszy "ujawniło" się kolegium redakcyjne: Rafał Zapadka - redaktor naczelny oraz Daniel Machaj, Ignacy Mikołajewicz, Grażyna Pytlak (która działała w „Feniksie” od samego początku) i Wojciech Szczepanowski.
Obok „Feniksa” w 1985 roku pojawiło się kolejne pismo „Aspekty”, w którym dużą rolę odegrali Państwo Jerzy i Marzena Korolewicz, a także Kazimierz Marcinkiewicz. Swoje pisma mieli także uczniowie szkół średnich, m.in. I LO wydawało magazyn „Sokół”.
Pierwszym Przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Regionu Gorzowskiego został Edward Borowski. Swoje ostatnie 7 lat życia oddał Solidarności. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 został aresztowany, podobnie jak około 100 innych gorzowian i internowany w Strzebielinku. Następnie przebywał w zakładzie karnym w Wawrowie pod Gorzowem, a później w więzieniu w Ostrowie Wlkp., gdzie brał udział w różnych protestach (m.in. w 14-dniowej głodówce) mających na celu obronę godności i poszanowania praw więźniów politycznych. W 1983 roku przeżył pierwszy zawał serca, ale po powrocie do zdrowia wznowił swoją działalność. W tym samym roku musiał przejść na rentę inwalidzką. Kolejne lata to nieustanne rewizje, aresztowania i przesłuchiwania. Nie było takiej akcji gorzowskiej Służby Bezpieczeństwa, gdzie Edward Borowski byłby pominięty. Jego napięty tryb życia spowodował kolejny zawał w 1986 roku. Po trzecim zawale serca 4 sierpnia 1987 zmarł. W jego pogrzebie 8 sierpnia uczestniczyło kilka tysięcy osób. Edward Borowski to nie jedyny gorzowianin, który oddał swoje życia w walce o słuszną sprawę tamtych lat. Liczne aresztowania działaczy „Solidarności” wiązały się z używaniem przeciwko nim przemocy, co w konsekwencji prowadziło do chorób i pozostawionych na zawsze ran cielesnych i duchowych. Gdy jednak 4 czerwca 1989 roku odbyły się wybory parlamentarne, w których „Solidarność” zdobywa 252 mandaty z 261 możliwych, ludzie walczący przez tyle lat mogli w końcu odetchnąć z ulgą i podnieść triumfalnie głowy, bo dokonali rzeczy wielkiej. Nieocenioną rolę w gorzowskiej „Solidarności” odegrał także ks. Prałat Witold Andrzejewski, który działał z młodzieżą i dawał im nadzieję przez te trudne lata. Obecnym przewodniczącym Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność” jest Roman Rutkowski. Historię „Solidarności” można prześledzić udając się do Małej Galerii GTF przy ulicy Chrobrego 4 i oglądając tam wystawę fotograficzną przygotowaną na 25-lecie „Solidarności”. Wystawa, zatytułowana „Wydarzenia sierpniowe”, jest udokumentowaniem wydarzeń z lat 1970-1989. Można ją oglądać do 23 października. (tekst: Tomasz Zaleski)
17-10-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|