Kabaretowe świnie wręczone Już po raz siódmy w Teatrze im. J. Osterwy odbył się Ogólnopolski Przegląd Kabaretów Studenckich PiGi. W tym roku o Złotą Świnię i nagrody rzeczowe walczyło dziewięć ekip z całego kraju.
Studentów oceniało jury w składzie: dr P. Słowiński, D. Rutkowski, A. Nełkowski, J. Łukasik oraz przedstawiciel publiczności. Dwie najważniejsze nagrody - Złotą Świnię oraz Świnię Publiczności otrzymał Paweł Pałaszewski ze Szprotawy, który bawił widzów parodiowaniem znanych polityków i osób ze świata kultury; jego "co się stało się" i "...żeby nie było niczego" brzmiało jak wprost z Białegostoku. Srebrną Świnię otrzymał kabaret Zmarnowany Potencjał, a Brązowa Świnia trafiła w ręce członków kabaretu Jesteś.My.
Jako pierwszy na scenie wystąpił Paweł Reszela, ubiegłoroczny laureat Srebrnej Świni oraz nagrody publiczności, który opowiedział trochę o przebiegu spotkań rodzinnych, wpływie alkoholu na zachowanie ludzi - zwłaszcza mężczyzn; słynie ze świetnego kontaktu z publicznością i żartów, które dotyczą życia codziennego każdego z nas. Kolejny artysta - Michał Komorowski przedstawił swoje spostrzeżenia z wizyt w dyskotekach, zademonstrował bardzo popularne style tańce, m.in. gibki Gonzo, chiński zwiad czy tygrys piłeczka. Z Opola przyjechał do nas kabaret Swieżaki, aby opowiedzieć o magii internetu, o radości, jaką daje fejs czy rettjube.
Sobotnie spotkanie zdominował Olsztyn, który był reprezentowany przez dwa kabarety - Zmarnowany Potencjał, który pokazał najbardziej flegmatycznego chłopca z ADHD, a także program "ABC podrywu 65+"; drugi to kabaret Z Nazwy, który urzekł widzów szpitalnym rapem. Jako przedstawiciel gorzowskiej uczelni wystąpił Mikołaj Kwiatkowski ze skeczem Zenona Laskowika "Zakład pogrzebowy". Śmierć Hanki Mostowiak, poranna toaleta kobiety trwająca 127 min i mężczyzny o 125 min krótsza - to tematy przewodnie występu kabaretu O Co Chodzi.
Gwiazdą wieczoru był kabaret Świerszczychrząszcz, który dla zagranicznej publiczności występuje pod nazwą The Worms. Marcin Wąsowski i Michał Łysiak zaprezentowali serię skeczy pt. "Z plejbeku", m.in. brutalne pobicie rekordu w trakcie jednego ze skoków Adama M. Hitem wieczoru były "Żółwie z Galapagos" - w tym skeczu publiczność była świadkiem budzącego się uczucia pomiędzy żółwiem i żółwicą, obserwowaliśmy ich taniec godowy, a także walkę o życie ich potomków na plaży w Normandii; wniosek był jeden - przeżywają najsilniejsi.
Anna Cyrwus Fot. Arkadiusz Sikorski
3-03-2012
/ sprawozdania z tego miesiąca
|