Postrzyżyny, czyli Kryszak i spółka W ubiegłym roku na scenie kabaretowej 50. urodziny świętował Piotr Bałtroczyk. Tym razem swój podwójny jubileusz - 40-lecie pracy aktorskiej i 30-lecie występów satyrycznych - obchodzi Jerzy Kryszak. Z tej okazji 18 maja w gorzowskim amfiteatrze kabareciarze przedstawili program pod hasłem "Postrzyżyny".
Wieczór rozpoczęło kilkuminutowe nagranie przybliżające widzom ważne dla jubilata wydarzenia i piosenki z ostatnich kilkudziesięciu lat. Gdy głośniki ucichły, na scenie pojawił się Jerzy Kryszak. Jubilat już na wstępie żartował, że świętuje swoje 85-lecie. Rachunek jest prosty - minęło 40 lat, odkąd Kryszak zadebiutował na deskach teatru, a 30 lat od momentu pojawienia się satyryka na scenie kabaretowej; oczywiście doliczyć też należy edukację szkolną, a więc 15. To daje razem 85 lat. Obliczenia stały się pretekstem do stworzenia nowego skeczu.
Obok Kryszaka na scenie pojawili się też zaproszeni przez niego goście. Pierwszy wystąpił kabaret Czesuaf z Poznania, który odegrał m.in. skecz "Mowa nienawiści". Z kolei Kabaret Młodych Panów dwoił się i troił, próbując ożywić atmosferę i zaangażować w swoje skecze publiczność. W programie nie zabrakło także dobrze znanego Kabaretu Moralnego Niepokoju, który rozbawił publiczność nowymi żartami. O oprawę muzyczną - z rosyjskim akcentem - zadbał Alosza Awdiejew z zespołem. Na scenie kilkakrotnie pojawiał się jubilat, angażowany przez innych do wspólnych scenek, np. razem z Kabaretem Młodych Panów zaprezentował skecz o wizycie u fryzjera i tytułowych postrzyżynach.
Alicja Maszkowska Fot. Michał Kapuściński
18-05-2013
/ sprawozdania z tego miesiąca
|