40 lat minęło…jak jeden film W tym roku listopad był bardzo emocjonującym miesiącem dla Miejskiego Ośrodka Sztuki, ponieważ właśnie tam miało miał miejsce jubileusz 40-lecia Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Megaron”. Z tej okazji pracownicy działu filmu przygotowali specjalny repertuar w postaci książeczki z filmowymi ciekawostkami i historią „Megaronu”. Monika Szalczyńska i Agata Furmaniuk zajęły się tworzeniem pamiątkowych breloczków. Kilkadziesiąt megaronków zostało wręczonych podczas oficjalnej imprezy z okazji jubileuszu, na którym pojawili się byli i obecni członkowie Rady Programowej DKF. W listopadzie zostało przedstawione kino skandynawskie - „Otwarte serca” Susanne Bier, „Rekonstrukcja” Christoffera Boe i „Wrzeszczący faceci” Mika Ronkainena. Dzieci mogły obejrzeć baśnie „Głupi Jaś”, „Krzesiwo” Michaila Badica oraz „Królową Śniegu” scenariusza Królowej Danii Małgorzaty II. Starsi widzowie z kolei wybierali filmy „Hans Christian Andersen i jego cień” Jannika Hastrupa i „Młody Andersen” Rumlego Hammericha. Poprzez Skandynawie gorzowianie dotarli do kina polskiego, które zaprezentowało filmy „Zerwany” Jacka Filipiaka, „Persona non grata” Krzysztofa Zannusiego, „Skazany na bluesa” Jana Kidawy-Błońskiego oraz „Wróżby Kumaka” Roberta Glińskiego. Po sąsiedzku można było zobaczyć kino niemieckie: „Nie wracaj w te strony” Wim Wendersa, „Jeden dzień w europie” Hannesa Stohr i „Dziewiąty dzień” Volkera Schlondorffa. Miłośnikom kina na ostatnie jubileuszowe seanse zaproponowano kino czeskie - filmy Petra Zelenki: „Guzikowcy”, „Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” i „Samotni” w reżyserii Davida Ondricka, scenariusza Zelenki. Oprócz filmów można było również oglądać wystawę ukazującą historię życia Hansa Christiana Andersena. Galeria Fotografii i nowych mediów zajęła się Ryszardem Riedlem (legendą zespołu „Dżem”), który stał się bohaterem fotografii Ryszarda Czerwona „Poznałem go”. Natomiast Marcin Sauter podzielił się z nami wykonanymi przez siebie fotosami z filmu „Zerwany”. Zakończenie tego jakże atrakcyjnego miesiąca DKF „Megaron” posumował finisażem wystawy „Poznałem go”, wykładem prof. Marka Hendrykowskiego pt. „Perły czeskiego kina”. W sposób naprawdę zabawny, poparty fragmentami dawnych czeskich filmów, uświadamiał gości o istocie humoru w tym jakże specyficznym kinie. Wieczorem dawni i obecni członkowie Rady Programowej i wiele innych osób związanych z „Megaronem” wspólnie spędziło czas podczas specjalnego bankietu w sali konferencyjnej. Nie zabrakło również ciepłych słów skierowanych do ludzi, którzy opiekowali się kinem przez te 40 lat. Ogromny bukiet czterdziestu róż został przekazany na ręce Moniki Kowalskiej - prezesa DKF - oraz Danuty Błaszczak - dyrektor Miejskiego Ośrodka Sztuki. Prezydent Miasta Gorzowa przekazał list z podziękowaniami dla prezesa kina za wytrwałość w działaniu pomimo różnych problemów w związku z jego utrzymaniem, które na przestrzeni wielu lat miały różne rozmiary. Oznak wzruszenia nie szczędzili Ci, którzy są od wielu lat emocjonalnie związani z „Megaronem”. Tegoroczna impreza odbyła się dzięki: Danucie Błaszczak, Monice Kowalskiej, Agacie Furmaniuk, Monice Szalczyńskiej, Emilii Cepie, Marcie Sasim. Teraz pozostało czekanie na kolejny jubileusz - z okazji 50-lecia. Wszystko dzięki tym, którzy kochają mądre, pełne niespodzianek kino.
(tekst: Marcin Słowiński)
30-11-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|