Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Recital wiolonczelowy w GDK
Recital wiolonczelowy Marcela Kowalewskiego, ucznia ostatniej klasy Szkoły Muzycznej I i II st. im. T. Szeligowskiego w Gorzowie
Grodzki Dom Kultury, 27 maja 2014


Program:
1. David Popper - Etiuda nr 17
2. J. S. Bach - II Suita wiolonczelowa d-moll
- Prelude
- Sarabande
3. Francois Francocur - Sonata wiolonczelowa E-dur - 2 części, IV i V
4. Joseph Haydn - I Koncert wiolonczelowy C-dur, pierwsza część - Moderato
5. David Popper - Rapsodia Węgierska

Nieliczną widownię na tym koncercie powitał p. Przemysław Kojtych mówiąc m. in, że ten młody człowiek, dyplomant, niebawem będzie grał przed komisją oceniającą jego umiejętności nabyte w czasie okresu nauki w szkole. Dzisiaj, to jakby "próba generalna" przed tym ważnym dniem. Jest to mały krok do... zawodowstwa.
Marcel Kowalewski rozpoczął koncert "Etiudą" Poppera, a ja "uciekłam" myślami do "starych dobrych czasów" i przeróżnej muzyki w tej pięknej sali "fortepianowej"...
Ale p. Przemek już zapowiada drugi utwór. Teraz wielki J. S. Bach. Słuchając tej dwuczęściowej Suity pomyślałam o wiolonczeli jako romantycznym instrumencie, towarzyszącym miłym spotkaniom, o pięknej muzyce rozjaśniającej horyzonty, płynącej cicho, otulającej słuchaczy...

Z zadumy przywraca mnie p. Przemysław Kojtych i zapowiada kolejny utwór, a sam  zasiada przy fortepianie i samotność wiolonczeli ulega przeobrażeniu. Teraz cała sala wypełniona jest muzyką, Sonata płynie, rozbrzmiewa, toczy się... A część V Sonaty, skoczna i żywiołowa.
Kolejny utwór, także wiolonczela z fortepianem. Utwór bardzo różny. I żywy i zadumany.
A na koniec, jak powiedział p. Przemek, koncert zepnie, jak klamrą David Propper Rapsodią Węgierską. Piękny wstęp fortepianu, ale też daje możliwość popisu solowego wiolonczeli. Bo to przecież utwór wirtuozowski... i pobrzmiewał czardaszem. Dźwięki brzmią miejscami szaleńczo, ale Marcel radzi sobie dobrze.

Było miło i trochę romantycznie. Tylko żal, że niewiele osób, nawet znajomych Marcelowi chciało "potrzymać kciuki" za ten "chrzest" młodego artysty. Już za tydzień w sali kameralnej FG odbędzie się prawdziwy egzamin. Jest to impreza otwarta. Już teraz zapraszamy wspólnie z Marcelem i p. Dorotą Kudowską-Tarała, nauczycielem instrumentu. Wtedy będzie "prawdziwe podsumowanie" 10 lat nauki Marcela.

Ewa Rutkowska  
Fot. Radosław Siuba

27-05-2014



/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl