|
Logowanie
|
 |
| Relacje |
 |
"Orlęta Lwowskie" w Jedynce Z okazji 96. rocznicy walki o polski Lwów w Klubie Kultury Jedynka Miejskiego Centrum Kultury w środę, 19 listopada odbył się pokaz filmu "Orlęta Lwowskie".
Spotkanie rozpoczęła szefowa Klubu, Władysława Staryszak, która wspomniała, że jest lwowianką i przypomniała fakty dotyczące Orląt Lwowskich. Głównym punktem wydarzenia w Jedynce był pokaz filmu, jednak przed seansem o patriotyczną oprawę muzyczną zadbał chór Wrzosy, który zaśpiewał "Przyśniła się dzieciom Polska" oraz "Gdy wiosny jest czas".
Kulisy powstania gorzowskiej produkcji przedstawili Tomasz Bobin, historyk z Zespołu Szkół nr 21 w Gorzowie oraz Ireneusz Skubicki, nauczyciel języka polskiego w tej samej szkole, a także scenarzysta i reżyser. Dodajmy, że patronem ZS nr 21 są Orlęta Lwowskie.
Nie jest to film dokumentalny, nie jest to też odwzorowanie historii. Nie to było celem. Chodziło o pokazanie postaw wychowania młodego pokolenia. Młodzi uciekali z domów, chcieli wchodzić do oddziałów - tłumaczył Tomasz Bobin.
A skąd wziął się pomysł na film i jak on powstał? Zrealizowaliśmy ten film z okazji obchodów kolejnej rocznicy dnia patrona. Pomyślałem, że można zaproponować młodzieży film o Orlętach. Nie jest to proste, bo nie mieliśmy żadnych środków, żeby nakręcić film. Pomyśleliśmy, że nagramy historię jak te dzieciaki chciały dojść do Lwowa - wyjaśnił Ireneusz Skubicki.
Film powstał w 2010 roku. To nie był film, który miał być gdzieś wysyłany, czy prezentowany. Ale spodobał się i wyświetlamy go w różnych miejscach. Większość ujęć jest kręcona w Gorzowie, w okolicach osiedla Piaski i parku Słowiańskiego - kontynuował reżyser.
"Orlęta Lwowskie" mają dwie części. Pierwsza powstała w 2010 roku, druga - rok później. Na końcu pierwszego odcinka prezentowana jest dyskusja Tomasz Bobina z uczniami, którzy uczęszczali na koło historyczne. Dotyczy ona głównej tematyki filmu, a więc przede wszystkim faktu czy dzieci powinny brać udział w walkach zbrojnych.
Publiczność w ogromnym skupieniu oglądała film, w którym wystąpili młodzi gorzowianie. Wszyscy jednogłośnie podkreślali, że jest to bardzo dobra produkcja, która powinna zostać zaprezentowana szerszemu gronu odbiorców. Na koniec seansu rozgorzała dyskusja na temat filmu.
Dawid Lis
Fot. Radosław Siuba
19-11-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
| |
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|
