Logowanie
|
|
Relacje |
|
Wigilia dla Gorzowa Miejska Wigilia na Starym Rynku Organizator: Ośrodek Sportu i Rekreacji Gorzów, 19 grudnia 2014
Na Starym Rynku działa jeszcze jarmark świąteczny. Ale ustawiono też stoły z ławami i bardzo duży namiot dla świętujących gorzowian. Jest ciasno i tłoczno. Dodatkowo nieco popsuł atmosferę padający deszcz. Niektóre stoły i ławki są mokre. Na scenie choinki i wielki napis "Wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku". Całość prowadzą dwaj panowie z OSiR-u: p. Paweł Podkański i p. Daniel Zieliński. Jako pierwsza zaprezentowała się Orkiestra OSP Siedlice, którą dyrygował p. Grzegorz Krzeski. Na początek bardzo romantyczna kolęda "Wśród nocnej ciszy", potem dwie, też wszystkim znane: "Gdy się Chrystus rodzi" i "Lulajże Jezuniu". Po orkiestrze na scenę wszedł nasz eksportowy, powstały przed laty w Grodzkim Domu Kultury chór Cantabile, którym dyrygowała p. Jadwiga Kos.
I popłynęła piękna kolęda "Bóg się rodzi", po której na scenę weszli nasi nowi/starzy rajcy. Prezydent miasta p. Jacek Wójcicki złożył wszystkim zebranym na rynku serdeczne życzenia, aby święta były pełne ciepła, rodzinne i szczęśliwe, może nawet ze śniegiem... Życzenia złożył także proboszcz Katedry ks. Zbigniew Kobus. Powiedział on m.in., że należy wypełnić pewne zadania, jakie niosą święta - aby zrobić miejsce dla Jezusa, także w drugim człowieku. I pobłogosławił opłatki, którymi będziemy się dzielić, ze słowami "abyśmy swoim codziennym postępowaniem wypełniali to, co mówią usta". Życzenia złożył także przewodniczący Rady Miasta p. Robert Surowiec i zakończył nadzieją na widoczne zmiany w naszym mieście.
I ponownie chór Cantabile i kolejne kolędy, m.in. "Gdy się Chrystus rodzi"... A panie wolontariuszki z koszyczkami wypełnionymi opłatkami chodziły wśród zgromadzonego tłumu, zapraszając do częstowania się z miłym uśmiechem. Mnie tylko przygnębiała okrutnie długa kolejka po swój "przydział". Nie było tu nic ze świątecznego nastroju. Może by tak na przyszłość zaprosić do współorganizacji młodzież z jakiejś szkoły (może gastronomicznej), aby oni roznosili te pokarmy do stołów. Wtedy nie byłoby przepychania i niechęci wśród kolejkowiczów i może byłby wtedy ten tak ważny nastrój świętowania i dostojnej powagi wigilijnego wieczoru, z życzliwością i wzajemnymi życzeniami? Bo spotkanie się rządzących z mieszkańcami, to bardzo dobry pomysł. Trzeba tylko zadbać o szczegóły. Nie marudzę, tylko podpowiadam...
Ja też składam wszystkim serdeczne życzenia dobrych Świąt i szczęśliwego Nowego 2015 Roku. Ewa Rutkowska
Fot. Radosław Siuba
19-12-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|