Logowanie
|
|
Relacje |
|
Kolędy chóru Sotiria w Muzeum Wieczór kolęd w wykonaniu chóru Sotiria Gorzów, Muzeum Lubuskie im. J. Dekerta, 13 stycznia 2015 Organizatorzy: "W ZUO Na Zapiecku" i Muzeum Lubuskie
W tym niewielkim pięknym pomieszczeniu było nas za dużo... Brakło miejsc siedzących. A tę licznie zebraną publiczność powitała szefowa klubu "Na Zapiecku" p. Barbara Schroeder i poinformowała zebranych o działalności i osiągnięciach chóru, który w tym roku będzie obchodził 10-lecie istnienia. Powiedziała też, że jest to drugie spotkanie, organizowane wspólnie ("Zapiecek" i Muzeum) z cyklu "Kolędy w Muzeum". A w nastrój pięknych kolęd wprowadziła nas p. Elżbieta Kuczyńska, będąca jedną z 14 wykonawczyń chóru. W Świętach Bożego Narodzenia ważnym elementem jest wspólne śpiewanie kolęd. Jest to bardzo radosny moment, więc i kolędy są bardzo radosne.
Na początek kolęda o wielkiej radości z narodzenia Chrystusa, "Dobry weczer...". I następna o jasnej zorzy co lśni... Obydwie w oryginalnym języku. I trzecia o dzwoniącym dzwonku. Tę kolędę wykonała tylko część chórzystów i w języku polskim. I dalsza część koncertu. Teraz trzy solistki i chór zaśpiewali piękną polską kolędę "Lulajże Jezuniu". A potem kolejna, mówiąca także o tym wielkim wydarzeniu... Tak jak w naszym świętowaniu, śpiewamy kolędy i pastorałki, tak i w obrządku prawosławnym oprócz kolęd śpiewają także utwory tzw. szczedriwki (ukraińska pieśń ludowa związana z obrzędami noworocznymi). I teraz właśnie chór taki utwór zaśpiewał...
Kolędowanie zaczyna się już w pierwszym dniu Świąt. Wtedy to chodzą po domach kolędnicy z gwiazdą i śpiewają. Składają także noworoczne życzenia. A w zamian zostają obdarowani drobnymi upominkami... Tak jest także w naszych zwyczajach. W następnej części koncertu chór zaśpiewał jeszcze kilka kolęd w oryginalnym języku oraz dwie kolędy rosyjskie. A na zakończenie p. Ela powiedziała, że przyjął się taki zwyczaj kończenia koncertu wspólnym śpiewaniem polskiej kolędy "Wśród nocnej ciszy". I zabrzmiała pięknie ta bardzo znana kolęda, na głosy chórzystów i widzów. I nagrodzono wykonawców gromkimi brawami. I był oczywiście bis.
Pani B. Schroeder wręczyła dyrygentowi (chyba) podziękowanie. I zaprosiła wszystkich do klubu "Na Zapiecku". A potem była fotografia chóru na muzealnych schodach i spotkanie przy kawie i (tradycyjnie) przy pączkach. Wieczór bardzo miły. Czasem tylko zadaję sobie pytanie - czy przed wejściem na jakąkolwiek imprezę nie powinno się wyłączyć telefonów... Aby potem nie wprawiać w zakłopotanie organizatorów i wykonawców...
Cerkiewny chór Sotiria Parafii Prawosławnej pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Gorzowie powstał w 2005 roku. Założycielem chóru i dyrygentem jest p. Aleksander Lewczyszyn, a kierownikiem organizacyjnym p. Marzena Rajchel. Głównym zadaniem chóru jest śpiewanie podczas nabożeństw oraz propagowanie muzyki i kultury prawosławnej poza świątynią. Oprócz muzyki cerkiewnej, chór wykonuje także ludowe utwory ukraińskie i łemkowskie. Członkowie chóru, to osoby w różnym wieku, różnych zawodów i wyznań. Każdego roku organizowane są w Cerkwi koncerty kolęd. Chór uczestniczy też w innych imprezach organizowanych w mieście. I bierze chętnie udział w koncertach poza Gorzowem. W 2007 roku nagrał płytę pt. "Bóg się rodzi". Sotiria - greckie imię kobiece, które oznacza Zbawienie.
Ewa Rutkowska Fot. Radosław Siuba
13-01-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|