Malarstwo Augustyna Jagiełły w Galerii UTW Augustyn Jagiełło - Malarstwo Galeria Uniwersytetu Trzeciego Wieku Gorzów, 31 stycznia 2015
Te niewielkie i takie klimatyczne pomieszczenia Galerii UTW pomału się zapełniały. Niebawem nie będzie prawie miejsca, aby wszystko dokładnie obejrzeć, pokontemplować przy pięknych obrazach p. Augustyna Jagiełły. Ja byłam nieco wcześniej, więc przez chwilę miałam pewien "luz". Na wystawie jest dużo obrazów przedstawiających las o zmroku i o świcie. Potem p. Augustyn zażartuje, że urodził się w... lesie i dlatego bardzo go lubi. Jest też kręta rzeka wśród drzew i samotna brzoza nad wodą. Jest jezioro w Osieku (tam bywał na plenerach z grupą "Wena"). Dumnie stoją dwa samotne dęby... i są zimowe krajobrazy.
Jest też dużo obrazów ze wspomnień p. Augustyna. Urodził się na Podolu. Więc maluje zabytkowe domki i kościoły w Stojanowie oraz Budzanowie na Kresach i Mury w Kamieniu Podolskim. Ale od lat mieszka w Gorzowie, więc nie brakuje tu też obrazów przedstawiających to miasto. Jest panorama Gorzowa z rzeką i bez. Jest gorzowska Katedra. Piękne zaułki i ulice, które tak może widzieć tylko artysta. Są obrazy z różnych wojaży, np. Panorama Jerozolimy, "kawałek" Berlina, Katedra w Rokitnie, Ruiny w Jazłowcu, Lwów i wiele innych. Są też słoneczniki i maki... Jest na co popatrzeć i można się trochę zapomnieć...
W oczekiwaniu na oficjalne otwarcie wystawy przyjaciele p. Augustyna, p. Zbigniew Raminiak na akordeonie i p. Leszek Serpina na skrzypcach, na początek zagrali pięknego marsza "na powitanie", potem jeszcze np. znaną piosenkę "Padam... padam...". I inne liryczne i piękne utwory. Na razie muzyka wypełnia czas oczekiwania na Prezesa UTW, który ma wystawę otworzyć. Sytuacja staje się niezręczna, otwarcie się opóźnia... Dojechał nawet Myślibórz... Aby tego nie przeciągać, po 15 minutach takiej nerwówki i telefonach, otwarcia dokonał dawny Prezes UTW (teraz honorowy) p. Edward Korban. Powitał serdecznie wszystkich tak tłumnie zebranych, a szczególnie serdecznie pana Augustyna, autora prac.
Powiedział m. in.: "Trudno ustalić, która to już wystawa p. Augustyna. Może tysięczna? Jest on długoletnim opiekunem nauczycielskiej grupy plastycznej Wena. Człowiek instytucja. Zasłużony dla kultury gorzowskiej. Wspaniały twórca...". W te słowa wszedł nowy Prezes UTW p. Czesław Ganda. Pogratulował wystawy i podziękował Sekcji Plastycznej za pomoc w jej przygotowaniu. A p. Eugeniusz Jaszkul, opiekun tej Sekcji w UTW powiedział m. in., że na tej wystawie znajduje się ponad 50 obrazów. Prace p. Augustyna to dużo pejzaży z Kresów i Gorzowa, dużo pięknej nastrojowej przyrody. Emanuje z nich bardzo ciepły i tajemniczy klimat. I wręczył Artyście upominek. Przedstawiciele UTW z Myśliborza też pogratulowali tej pięknej wystawy.
P. Augustyn Jagiełło wzruszony podziękował za wszystkie miłe słowa. I powiedział m. in.: "Kiedy sztuka się kończy i kiedy zaczyna, tego nie wie nikt". I trochę opowiedział o tej swojej pasji. Maluje, aby wyrazić swoje wrażenie, moment jakiegoś przeżycia. I dalej: "W sztuce nie ma zamkniętego ciągu, coś jest, wraca albo się rozwija". Lubi las i jego świt, albo zmrok i... "strachy". To są wspomnienia z dzieciństwa. Podziękował też za udzieloną pomoc przy tej wystawie. I na koniec p. Władysława Staryszak, przyjaciel rodziny poinformowała, że wspólnie z Artystą mają plan wspomożenia finansowego gorzowskiego Hospicjum. W tym celu przez okres dwóch miesięcy niektóre prace (które nie zmieściły się na tej wystawie) będą wycenione i wyeksponowane w Klubie Jedynka. Można będzie dokonywać zakupów, a zebrana kwota zostanie przekazana na konto Hospicjum.
Augustyn Jagiełło - urodził się na Podolu. Ukończył historię sztuki na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Był nauczycielem plastyki i metodykiem przedmiotowym w WOM-ie. Od wielu lat uprawia malarstwo olejne i akrylowe, a także rzeźbę i ceramikę. Maluje pejzaże, architekturę miast i wsi, szczególnie rodzinnych kresów wschodnich. W roku 1978 założył nauczycielską grupę plastyczną Wena organizując plenery, wycieczki, wystawy, kursy, wykłady... Swoje prace wystawiał w Gorzowie, województwie i za granicą. Jego prace są realistyczne, ale bardzo malarskie. Wypracował swój własny styl. Dużo jego prac znajduje się w gorzowskich urzędach i domach prywatnych. Uhonorowany Nagrodą Gorzowskiego "Motyla". (z opracowania p. E. Jaszkula)
Ewa Rutkowska Fot. Teresa Erdmann
31-01-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|