Logowanie
|
|
Relacje |
|
Landsberg czasu Wielkiej Wojny Otwarcie wystawy pt. "Landsberg czasu Wielkiej Wojny 1914-1918" Gorzów, Miejski Ośrodek Sztuki / Kamienica Lamus, Galeria na piętrze 6 marca 2015
Otwarcia wystawy, dokonał p. Zbigniew Sejwa w towarzystwie jednego z autorów pomysłu, p. Roberta Piotrowskiego. Jest to kolejna ekspozycja mająca na celu przybliżenie miejsca, w którym żyjemy, przywracanie tej najbliższej nam historii. A p. Robert Piotrowski dodał jeszcze, że powinniśmy także czasem pomyśleć o I wojnie światowej. Bo okazuje się, że jest ona prawie nieobecna w naszej świadomości. Okres stu lat zatarł to wspomnienie. A ciągle obecne są niektóre świadectwa tamtego okresu, np. dzwony katedralne... Na tej wystawie znajdują się fotografie czasu wojny, ale nie ukazujące jej. Bo chodziło o przybliżenie pewnego klimatu panującego w mieście, w tym właśnie okresie.
Wystawa ma mówić o człowieku, zwykłym cywilu wśród znanych nam miejsc. Jest to epoka w historii Europy bardzo ważna. Dokonał się przecież wtedy wielki przełom cywilizacyjny. I to dzięki I wojnie światowej Polska odzyskała niepodległość. Przedstawiciel Towarzystwa Miłośników Gorzowa dziękując autorom wystawy, wręczył p. Robertowi Piotrowskiemu chyba ważny upominek... A pan Zbigniew Sejwa poinformował zwiedzających (a był tłum) o tym, że Kamienica Lamus posiada w swoich zasobach oprawione plansze z poprzednich wystaw, szczególnie z cyklu "Z albumu gorzowian". Plansze te można wypożyczyć i zorganizować ekspozycję. I podziękował paniom Monice i Sylwii za przygotowanie tej wystawy.
Wystawa jest bardzo interesująca, czasem nawet trochę wzrusza. Bardzo starannie przygotowana. Są tu fotografie ludzi i czasem nieistniejących już domów, np. na ul. Kasprowicza... czy Chopina z zabudową dla uboższych obywateli. Albo osiedle Słoneczne, Śródmieście... i wiele zakątków... Landsberg w tym czasie kładł także wielkie ofiary na rzecz Wielkiej Wojny. Nie każdy wie, że w 1917 roku zrzucono z wieży katedralnej dzwony z brązu i przetopiono je na cele wojenne. Te, które słyszymy dzisiaj, to stalowo-żeliwne z roku 1922. Albo że siedziba obecnego sądu przy ul. Mieszka I to kiedyś pruskie koszary artyleryjskie. A tu gdzie teraz znajduje się obecny rektorat PWSZ, kiedyś był Krajowy Dom dla Ubogich jako "schronisko pracowników wędrownych".
Są zdjęcia formujących się kolumn przy dworcu i na ul. Sikorskiego żołnierzy wyruszających na front. A po starym rynku przechadzają się panie w długich sukniach i kapeluszach... Jest fotografia znanej nam estakady - wiaduktu kolejowego Kolei Wschodniej z Berlina do Królewca, zbudowanej w okresie I wojny światowej. Są też pozowane zdjęcia grupowe, takie "na pamiątkę". I portrety np. Otto von Bismarcka... Na stojakach znajdują się mundury, a w gablotach różne pamiątki (szkatułki, obrazki, naczynia, publikacje o cesarzu Wilhelmie II). Oglądając fotografie dawnego Landsberga można powspominać, może "odkopać" stare albumy swoich dziadków...
Ta wystawa, to bardzo nostalgiczna podróż w czasie... Trzeba tam iść, pooglądać, poczytać... Wystawa będzie czynna do 10 kwietnia br.
Ewa Rutkowska Fot. Daniel Adamski
6-03-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|