Malarstwo Renaty Zimnickiej-Prabuckiej Otwarcie wystawy malarstwa Renaty Zimnickiej-Prabuckiej Galeria BWA Miejskiego Ośrodka Sztuki Gorzów, 11 lipca 2015 r.
To ostatnia wystawa przed przerwą wakacyjną. Znajdują się tu prace artystki wykonane w latach 2010-2015, a więc bardzo świeże. Jest to malarstwo szczere, energetyczne, pełne metafor i nawiązań, np. do historii chrześcijaństwa. Prace tak rozmieszczono, aby zaznaczyć ciągi znaczeniowe, choć nie była to łatwa aranżacja. Tak podczas wernisażu m.in. powiedział kurator tej wystawy, p. Gustaw Nawrocki.
Pani Renata Zimnicka-Prabucka, dziękując za zaproszenie wyraziła nadzieję, że jej wyobraźnia spotka się z wyobraźnią odbiorcy. Bardzo chciała, aby jej prace zaistniały w tej galerii i jak stwierdziła - "praca popłaca". Na tej wystawie można zaobserwować pewną historię malarstwa, nawiązanie do Andrzeja Wróblewskiego (którego artystka podziwia), Jerzego Nowosielskiego czy Jana Cybisa, który kiedyś tak powiedział: "Bardziej wierzę starym mistrzom, niż dzisiejszym czasom". Artystka ma taką nadzieję, że coś z tego jest w jej pracach.
Pochodzi z Warmii (ze wsi). Tamten pejzaż był zawsze obecny wokół, był jej bardzo bliski. Nie jest on realistyczny, ale wrażeniowy. Ma nadzieję, że choć niektóre z tych prac się spodobają, trafią do odbiorcy, że się przy nich zatrzymamy... Artystka tworzy pewną opowieść ludzkiego życia, bardzo wyciszonego, intymnego, ale niezłomnego. Stara się łączyć, mieszać różne wrażliwości.
W jej pracach tkwi niepokój. Sztuka jest przecież po to, by sprawdzać znaczenie poszczególnych wyrazów, sondować ich archaiczność. Jej prace to kształt i kolor, a jej świat to świat zgliszcz religijnych i międzyludzkiej Utopii, na rumowiskach form i człowieczych doświadczeń, z których trzeba zdać sprawę, nie licząc na przebaczenie. W większości obrazów pojawia się jeden człowiek, a w tle toczy się życie. (z informacji w Galerii) Pierwszy obraz na tej wystawie nosi tytuł "Codzienność". I mógłby to być tytuł całej wystawy, bo wszystko, co jest wokół tego człowieka, to... codzienność.
Wystawa będzie czynna do końca lipca i potem od 17 do 30 sierpnia.
Renata Zimnicka-Prabucka - absolwentka Wydziału Artystycznego WSP w Olsztynie. W 2006 roku uzyskała tytuł doktora na UMK w Toruniu. Od 2007 roku jest adiunktem w Katedrze Sztuk Pięknych na UWM w Olsztynie. W tym też roku zdobyła Grand Prix V Olsztyńskiego Biennale Sztuki.
Ewa Rutkowska Fot. Miejski Ośrodek Sztuki
11-07-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|