Logowanie
|
 |
Relacje |
 |
30 lat Galerii Władysława Hasiora Otwarcie wystawy "Hasior. 30 lat Galerii" Miejski Ośrodek Sztuki, Galeria BWA Gorzów, 5 września 2015 r.
Na wernisaż przyszedł tłum. No ale jest to dla Gorzowa ważna wystawa. Galeria Władysława Hasiora obchodzi znaczący Jubileusz 30-lecia istnienia. Powstała dzięki staraniom Jerzego Gąsiorka, ówczesnego dyrektora BWA, wielkiego pasjonata Mistrza Hasiora z Zakopanego. Znajdują się tu dzieła, będące własnością gorzowskiego BWA (31 prac, w tym 4 sztandary). Jest to druga, co do wielkości kolekcja prac tego artysty. Najwcześniejsza praca to "Czarne Wodospady", a najnowsza to "Kapliczka Błękitnej Nadziei". Wszystkie gorzowskie prace są udostępnione na tej wystawie. Ponadto zobaczymy prace wypożyczone z Muzeum Tatrzańskiego oraz te udostępnione przez p. Pawła Adamskiego. Są tu także dwa sztandary wypożyczone z krakowskiej Piwnicy pod Baranami, co może świadczyć o zainteresowaniu Hasiora także teatrem.
Na wystawie znajdują się także fotografie wykonane podczas historycznej już obecności W. Hasiora w Gorzowie, wykonane przez p. Mariana Łazarskiego. Jak powiedział podczas otwarcia wystawy jej kurator, p. Gustaw Nawrocki, "dzisiaj te prace nie wzbudzają już takich emocji jak kiedyś, nadal jednak intrygują i zaciekawiają". A w wydanym z tej okazji pięknym katalogu czytamy: Obcowanie z tą twórczością to doświadczenie obecności uwolnionej wyobraźni, magii i tajemnicy tworzenia. Artysta nie daje łatwych odpowiedzi - zadaje pytania, zawsze poważne, bo dotyczące spraw ostatecznych i wiecznych. Choć z dzisiejszej perspektywy dzieła Hasiora wydają się dosyć "grzeczne", są świadectwem nonkonformizmu i wielkiej pasji twórcy w dążeniu do prawdy i autentyzmu w sztuce. Hasior w swych pracach wykorzystuje elementy rzeźby, malarstwa i tkaniny. Są to rzeczy zużyte i niepotrzebne "rekwizyty codzienności". Połamane aluminiowe widelce, stare zabawki, lalki, gipsowe figurki, makaty, części narzędzi (widły, grabie, kosy). Stare futra, papierowe kwiatki i różne inne ozdoby. Zestawiał to ze sobą, tworząc nowe, zaskakujące, ale rozpoznawalne i charakterystyczne dzieła. Jego sztuka wywołuje bardzo skrajne reakcje - od negacji do aplauzu i uwielbienia. Ja pamiętam moje pierwsze wrażenie z wystawy w Szczecinie i jego "Ogniste ptaki"…
Wernisaż zakończono spotkaniem z Jerzym Gąsiorkiem.
Władysław Hasior - polski artysta rzeźbiarz, malarz, scenograf, doctor honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, artysta związany z Podhalem. Urodził się 14 maja 1928 roku, zmarł 14 lipca 1999. Najpierw kształcił się w słynnym do dziś Technikum Kenara w Zakopanem, a potem ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Był stypendystą Francuskiego Ministra Kultury i studiował w Paryżu. Już od 1957 roku brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Jego Autorska Galeria znajduje się w starej Leżakowni w Zakopanem i jest filią Muzeum Tatrzańskiego im. T. Chałubińskiego w Krakowie. Wnętrze tej Galerii to jedyna w swoim rodzaju instalacja z własnych eksponatów, kreująca przestrzeń magiczną, przesyconą muzyką, światłami, odrealnioną w lustrzanych odbiciach ogromnych luster. Jego twórczość nawiązuje do surrealizmu, rzeźby abstrakcyjnej, nowego realizmu, ale także do tradycyjnego rzemiosła i wytwórczości o charakterze ludowym. Wystawę w gorzowskim BWA trzeba koniecznie zobaczyć. Będzie ona czynna do 4 października br.
Ewa Rutkowska Fot. Teresa Erdmann
5-09-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
 |
Kalendarz imprez
|