Rozśpiewani seniorzy 15 stycznia 2007 r. w Klubie Kultury "Pogodna Jesień" Grodzkiego Domu Kultury w Gorzowie odbył się koncert kolęd. Wystąpiły zespoły i sekcje z Klubu: Chór "Ta-Joj", Sekcja Choreoterapii, Teatr "Maski i Twarze", Tercet "Canzona" i Zespół Wokalny "Kominek".
W poniedziałkowy wieczór do "Pogodnej Jesieni" przyszło tyle osób, że dla niektórych zabrakło miejsc siedzących. Gości, zgromadzonych przy pięknie nakrytych i ozdobionych stołach, przy herbacie i ciasteczkach, przywitała Jolanta Szeliga-Bujak - kierownik Klubu. Imprezę poprowadził od lat zaprzyjaźniony z Klubem Ferdynand Czerniakiewicz.
Jako pierwszy zaprezentował się Chór "Ta-Joj". Seniorzy wykonali trzy kolędy polskie i dwie lwowskie.
Kolejnym punktem programu był występ "najmłodszego dziecka Klubu" (jak to określił prowadzący), Sekcji Choreoterapii, pod kierownictwem Barbary Dańskiej. Mogliśmy zobaczyć trzy tańce terapeutyczne - łotewski, grecki i francuski. Panie z Sekcji wykonały jeszcze "Deszczową Piosenkę".
Następnie Tercet "Canzona" wraz z Teatrem Seniora "Maski i Twarze" zaprezentował program słowno-muzyczny "Żeby człowiek był człowiekiem", wyreżyserowany przez Jolantę Szeligę-Bujak. Były tu kolędy (m.in. "Cichą noc" w trzech językach: polskim, niemieckim i angielskim), były pieśni bożonarodzeniowe, były teksty poetyckie. Pomimo, że Boże Narodzenie to okres radosny, program ten był w smutnej tonacji, ponieważ są wśród nas osoby samotne. I to właśnie o samotności - ludzi starszych, niepełnosprawnych, dzieci z patologicznych rodzin - była mowa w przedstawieniu o znaczącym tytule "Żeby człowiek był człowiekiem". "Choć tyle żalu w nas, i gniew uśpiony trwa, przekażcie sobie znak pokoju, przekażcie sobie znak" - długo śpiewali aktorzy wraz z publicznością, trzymając się za ręce.
Zespół Wokalny "Kominek" wykonał pięć kolęd. Koncert zakończyło wspólne kolędowanie.
Seniorzy z Klubu Kultury "Pogodna Jesień" doskonale radzą sobie podczas występów przed publicznością. Tańczą, śpiewają, prezentują swoje aktorskie umiejętności, a przy tym świetnie się bawią. To często ludzie schorowani, samotni. Widać jednak, że w to, co wspólnie robią, wkładają wiele wysiłku, a optymizmu i poczucia humoru może pozazdrościć im niejeden młody człowiek. Pod koniec grudnia 2006 roku Tercet "Canzona" i Teatr Seniora "Maski i Twarze" zdobyli I miejsce podczas Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Seniorów "Teraz my" w Warszawie. "Przyjechaliście z Gorzowa i rzuciliście Warszawę na kolana" - powiedział jeden z organizatorów Przeglądu. Takie wyróżnienie to niewątpliwie wielki sukces naszych rozśpiewanych seniorów.
tekst: Marzena Maćkała fot. Janusz Winiecki
16-01-2007
/ sprawozdania z tego miesiąca
|