Cacka i gruchoły Nic tak jak motory nie przyciąga ludzi do gorzowskiego Spichlerza. Pierwsza wystawa Stowarzyszenia "Night Rider" odbyła się trzy lata temu i okazała się strzałem w dziesiątkę.
Dziś Grupa 16 motocyklistów pod nazwą Stowarzyszenie Zakonu Motocykli wystawiła kolejne jednoślady i już w dniu otwarcia odnieśli wielki sukces.
Wystawę pod hasłem "Cacka i Gruchoty" można oglądać do 20 marca. Wśród 36 motocykli, przedstawione są pojazdy nowe, jak i stare, przed i po renowacji. Ukazując różnice pomiędzy odrestaurowanymi i wyjętymi prosto ze złomowiska motorami, chcemy pokazać ludziom jak wiele wkładu pracy, czasu i zaangażowania trzeba włożyć w ich remont - tłumaczy Parys Paikert, generał Zakonu.
Wśród wystawionych motocykli są m.in. stare Simsony, WSK-i, Osy oraz MZ-ki, które na otwarciu wystawy przyciągały tłumy. Podobnie jak wielki krążownik turystyczny – Honda Goldwing i jej mały "krewniak" – Honda Monkey.
W czasie swoich wystaw motocykliści zbierają pieniądze na szczytne cele. Tym razem postanowili wspomóc żużlowca – Krzysztofa Cegielskiego, który uległ ciężkiemu wypadkowi.
(Tomasz Zaleski)
13-02-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|