Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Aktion Reinhardt w "Spichlerzu"

Poruszająca wystawa, która ma wyjaśnić, czym była bezprecedensowa operacja "Aktion Reinhardt". Poprzez dokumenty, nieznane zdjęcia czy fragmenty relacji ocalałych oraz świadków, autorzy wystawy chcą przedstawić akcję fizycznej zagłady ludności żydowskiej w okupowanej, centralnej Polsce. Ekspozycję można oglądać w od 19 lutego 2008 r. 
w "Spichlerzu".

Przywrócenie społeczeństwu zbiorowej pamięci
"Aktion Reinhardt - zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie" to wystawa bardzo ważna. Powstała przy udziale Instytutu Pamięci Narodowej, Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Biura Edukacji Publicznej - Oddział Lublin - oraz Państwowego Muzeum na Majdanku. Ekspozycja liczy sobie kilkanaście plansz, na których widnieją zdjęcia, zeskanowane dokumenty oraz relacje świadków tamtych makabrycznych chwil.

Wystawa nie należy do przyjemnych. Ukazuje i przede wszystkim informuje o całej akcji wymordowania polskich obywateli z terenów Generalnego Gubernatorstwa, przyczynach tego bestialskiego czynu, a także przywołuje emocje ludzi, którzy musieli zmierzyć się 
z nazistowskimi działaniami. Powstała w 2000 roku, szczególnie z myślą o młodzieży. Jak tłumaczą autorzy wystawy - Robert Kuwałek, Dariusz Libionka oraz Adam Puławski: Mimo, że zbrodnie te popełniono na oczach polskich współmieszkańców i współobywateli, dzisiaj po ponad 60 latach od tej operacji, pamięć o ofiarach, sąsiadach, niejednokrotnie osobach zaprzyjaźnionych, jakby wyblakła. Dla młodszego pokolenia Polaków jest odległą historią, dla starszych zaś wspomnieniem, do którego wraca się niechętnie lub wcale. Próby podejmowania dyskusji na ten temat niejednokrotnie wywołują emocje, a wypowiadane sądy obciążone są stereotypami, komunistyczną propagandą czy, w czasach współczesnych, wręcz negacją. Nasza wystawa ma na celu przypomnienia miejsca, wydarzeń i ludzi, a przede wszystkim ofiar tego mordu. W zamyśle ma stanowić częściowe przywrócenie społeczeństwu zbiorowej pamięci o ofiarach i nadanie im jednostkowego wymiaru.

Ostateczny cel Reinhardta Heydricha
Nazwa "Akcja Reinhardt" wzięła się od imienia Reinhardta Heydricha, szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA). W latach 1942-1943 w myśl tej akcji, okupowane ziemie polskie wchodzące w skład Generalnego Gubernatorstwa stały się miejscem bezprecedensowej zbrodni na masową skalę, dokonanej na Żydach polskich 
i zagranicznych. W efekcie tego czynu z krajobrazu polskich miast i miasteczek zniknęły całe społeczności żydowskie, które od wielu wieków tworzyły klimat tych miejsc. 
W telefonogramie z 1939 roku, Reinhardt Heydrich tak się wypowiadał: Należy odróżnić ostateczny cel (…). Pierwszym założeniem prowadzącym do ostatecznego celu jest koncentracja Żydów z prowincji w większych miastach (…).

W wyniku takich decyzji powstały getta, w których ludność żydowska egzystowała, oddzielona od społeczności miast. Od 1942 roku getta zaczynały być likwidowane, a Żydzi transportowani do obozów zagłady, gdzie ginęli w komorach gazowych obozów w Bełżcu, Sobiborze i Treblince. Tysiące Żydów zamordowanych zostało także w masowych egzekucjach, dokonywanych przy likwidacji gett lub zmarło w transportach deportacyjnych.

Głos uczestników i ocalonych
"Aktion Reinhardt" to wystawa przybliżająca sposób, w jaki zrealizowano projekt, dokumentuje i mówi, kim byli główni organizatorzy i sprawcy, a także, jak na zagładę własnej społeczności zareagowali sami Żydzi. Nie brakuje tu informacji o reakcjach Polaków, na oczach których rozegrał się ten dramat. Na wystawie wykorzystano zarówno dokumenty niemieckie, jak również raporty podziemia polskiego. Główny głos oddano jednak ocalałym, by sami opowiedzieli o swoich przeżyciach.

Zeznania członka 101. Batalionu Policji Porządkowej o obławie w lasach parczewskich:
Powiedziano nam, że w lasach znajduje się wielu Żydów (…) nikogo nie mogliśmy znaleźć (…) w tej sytuacji przeczesaliśmy lasy ponownie. (…) zauważyliśmy pojedyncze rury kominów sterczące z ziemi. Odkryliśmy, że Żydzi ukrywają się w podziemnych schronieniach. Wyciągnięto ich bez problemów, tylko w jednej ziemiance Żydzi stawiali opór (…). Żydzi musieli kłaść się twarzą do ziemi, a egzekucji dokonywano strzałem 
w szyję (…).

Rudolf Reder, więzień obozu w Bełżcu - opis komory gazowej: Budynek, w którym się mieściły komory, był niewysoki, długi i szeroki, z szarego betonu, miał płaski dach kryty papą, a nad nim jeszcze jeden dach z siatki pokryty zielenią. Na ścianie wypisano czytelnie i wyraźnie "Bade und Inhalationsräume" (Łaźnia i pokój inhalacyjny) (…).

Nazistowskie obozy zagłady na ziemiach polskich
Dlaczego warto przyjść do Muzeum "Spichlerz" i obejrzeć wystawę raczej nie trzeba wyjaśniać. W myśl autorów tej ekspozycji, po obejrzeniu jej nie powinniśmy wychodzić obojętni wobec historii, która dokonała się na ziemiach polskich. Dobrym argumentem opowiadającym się za wystawą jest z pewnością wartość historyczna: wiele dokumentów, zdjęć, wypowiedzi, których próżno szukać nawet w najlepszych podręcznikach można znaleźć na tej wystawie. Refleksją nad "Aktion Reinhardt" niech będzie przeświadczenie, że już nigdy nie powinno się mówić, nawet przez pomyłkę, że to były "polskie obozy zagłady".

Wystawę można obejrzeć do końca lutego 2008 roku.


                                                                               (tekst: Robert Sławiński)



20-02-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl