Prima Aprilis z nutą powagi Pierwszy kwietnia uznawany jest za dzień żartów, rzeczy niepoważnych i nieprawdziwych. Odstępstwem od tej reguły okazał się zorganizowany przez samorząd gorzowskiego I Liceum Ogólnokształcącego charytatywny koncert, który odbył się właśnie 1 kwietnia 2008 roku w auli gmachu szkoły. Chociaż niektóre występy były zabawne, sam cel koncertu na pewno poważny: dochód zostanie przekazany na organizację "Pomocna Dłoń".
Pomysł koncertu pojawił się już kilka miesięcy temu i spotkał z dużym odzewem ze strony uzdolnionych uczniów z różnych gorzowskich szkół, głównie z I i II Liceum. Po wielu przymiarkach i kilku próbach wyłoniono mocny skład, który z chęcią podzielił się swoim czasem i talentem w celu pomocy innym.
Imprezę poprowadziła przewodnicząca samorządu - Ewelina Znojek - oraz stały szkolny konferansjer - Tomasz Setta. Już od godziny 18.00 w pięknie przystrojonej azjatyckimi motywami auli gromadzili się zainteresowani i sami muzycy. Po około czterdziestu minutach prowadzący zapowiedzieli pierwszych występujących, mianowicie parę tancerzy - Karolinę Skorbiłowicz i Sebastiana Obszanskiego. Zaprezentowali oni piękne i dobrze znane tańce: sambę, cha-chę i rumbę.
Po tym występie na scenie pojawił się zespół, którego muzycy pochodzą z różnych szkół. W ich wykonaniu można było usłyszeć: "Fever" Elli Fitzgerald, "I believe I can fly" R. Kelly'ego czy "Quando, Quando, Quando" Michaela Buble. Łagodna atmosfera koncertu została ożywiona dynamicznym występem grupy "One be flow" i "Ready to Freak", która zaprezentowała porywający nowoczesny układ taneczny do miksu piosenek hip-hop i pop. Razem z nimi wystąpił Grzegorz Kuciak, który ostatnio zajął II miejsce na ogólnopolskim konkursie tanecznym "Rytmy Ulicy".
Po tym popisie powrót do spokojnego klimatu zapewnili Krzysztof Woltański (fortepian) i Jędrzej Lorek (akordeon), prezentując słynne hity, m.in. piosenkę z filmu "Amelia" oraz akordeonowo-fortepianową wersję Czardasza. Potem na scenie pojawił się debiutujący zespół "Na dnie szklanki", w którego skład wchodzą uczniowie z trzech różnych szkół. Zaprezentowali własne zaskakujące interpretacje piosenek "Tell You something" Alici Keys, "Downtown" Petuli Clark i "Scar Tissue" Red Hot Chilli Peppers. Po nich wystąpiła grupa bębniarzy "Kolorowe Motyle", których muzyka kojarzyła się z afrykańskimi melodiami i zachęcała do tańca.
Następny popis należał do grupy z I LO, która wygrała słynny "puszkinowy" konkurs piosenki podczas Dni UNESCO utworem "Can you feel the love tonight" Johna Eltona. Oprócz pięknego wokalu Wojciecha Zielińskiego podziwiać można było romantyczną inscenizację oraz fortepianową i aktorską grę występujących. Na zakończenie koncertu wystąpił zespół "Ex Aequo", znany już na gorzowskiej scenie muzycznej, który może poszczycić się niejedną ważną nagrodą i wyróżnieniem. Jego występ trwał najdłużej, był najgłośniejszy i najbardziej rockowy.
Cała impreza trwała ponad dwie godziny. Łączyła w sobie nowoczesność z klasyką, dzięki czemu każdy z przybyłych mógł znaleźć coś dla siebie. Dodatkowo pokazała część młodych artystów, którzy rozwijają się w gorzowskich szkołach, a co najważniejsze, rozwijają się wspólnie, ponad podziałami. Dowodem na to były zespoły, w których grali uczniowie z różnych szkół, często uważanych za rywalizujące ze sobą (np. I i II LO).
(tekst: Karolina Oleksa)
3-04-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
|