W Muzeum Lubuskim "Spichlerz" otwarto kolejną wystawę. W piątek, 
18 kwietnia 2008 r., odbył się wernisaż malarstwa Magdaleny Gryski. Wystawę zatytułowano "Niebieska melancholia, czyli cisza w obrazie". Obrazy można będzie oglądać przez kolejne trzy tygodnie.

Magdalena Gryska obroniła dyplom z malarstwa pod okiem prof. Jacka Waltosia. W latach 1990-91 była wolnym słuchaczem w Ecole national Superieure Des Beaux Arts w Paryżu, w pracowni malarstwa prof. Alfredo Zawaro. Obecnie jest adiunktem w Pracowni Malarstwa w Katedrze Sztuki i Kultury Plastycznej Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego. Prowadzi również Galerię "Stara Winiarnia" w Zielonej Górze. Malarka swoją pierwszą wystawę indywidualną, zatytułowaną "Grafika", otworzyła w Galerii "Garbary 48" w Poznaniu. Oprócz wielu wystaw indywidualnych ma na swoim koncie również dość długą listę wystaw zbiorowych w kraju i za granicą. Jej twórczość opisana została w czasopismach kulturalnych i artystycznych, takich jak "Format" czy "Exit". 

Malarstwo Magdaleny Gryski charakteryzują cykle. Nie preferuje ona dużych obrazów, ale realizuje temat na kilku - kilkunastu niewielkich rozmiarów płótnach. Tematy, które ona sama uważa za najważniejsze, to: "Mapy", "Baseny", "Cytaty", "Lustra Bacona" oraz "Pies jest zwierzęciem progu".

Wystawę "Niebieska melancholia…" można podzielić na dwie części. Pierwsza z nich składa się głównie z obrazów przedstawiających baseny. Druga natomiast to część bardziej prywatna. Pojawiają się w niej "opowieści" o drobnych, codziennych zdarzeniach. Przez dłuższy czas malowałam tylko baseny. Później jednak zapragnęłam człowieka w moich obrazach - człowieka w postaci pływaczki - mówi artystka.


                                                                                       (tekst: Monika Puzio)