(Nie)papierowe uczucia Wernisaż Agaty Buchalik – Drzyzgi w Klubie Myśli Twórczej "Lamus" przyciągnął wielu artystów. Autorka studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Uprawia grafikę, malarstwo oraz tkaninę artystyczną.
Miała 30 wystaw indywidualnych krajowych i zagranicznych, brała udział w ok. 130 wystawach zbiorowych. Uczestniczyła w licznych plenerach, sympozjach i wykładach. Jest laureatką nagród w konkursach graficznych, rysunkowych oraz tkanin eksperymentalnych. – Staram się mieć 2-3 wystawy w roku. Przynoszą miłe efekty towarzyskie i niezapomniane uczucia. Sprzedaż przynoszą wystawy bardziej prestiżowe. Bardzo lubię wystawy kameralne do 30 prac – wylicza. Ponadto została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi odznaką Zasłużonego Działacza Kultury, Odznaką Honorową za Zasługi w Rozwoju Wojewódsztwa Zielonogórskiego. Niezwykle interesujące prace Agaty Buchalik-Drzyzgi potrafią poruszyć wyobraźnię i zachęcić do rozwoju artystycznego z powodu inspirujących kompozycji barw. Tworzy na papierze ręcznie czerpanym, który stwarza wiele możliwości realizacji papierowych obrazów. Sama podejmuje decyzje o kolorze, grubości czy fakturze podłoża dzieła. Motywem przewodnim fascynujących kompozycji i kolorów jest postać człowieka, często ukryta za plątaniną połamanych linii. Inspiracją dla postaci są obserwacje realnego świata, w którym krążą różne emocje i losy. Człowiek potraktowany został jako znak, symbol. Modelami postaci są również przyjaciele artystki. Prace sprawiają wrażenie swojego rodzaju pamiętnika wypraw i doświadczeń życia. Jednak bezpośrednią inspiracją są własne przeżycia oraz wzruszenia. Jest osobą, która posiada niezwykły dar wyrażenia wieloma sposobami, różnymi technikami plastycznymi jednego zagadnienia. To prawdziwa miłość do sztuki. - Każdy powinien mieć pasję! Trafił mi się najwspanialszy zawód, ponieważ robię to, co uwielbiam. Malowałam i rysowałam już od podstawówki. Nie ma nic piękniejszego niż realizowanie własnych pasji, myśli, uczuć…zapominam wtedy o trudnej rzeczywistości.
(Tekst: Marcin Słowiński)
1-04-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|