Ojciec i syn Wernisaże dwóch artystów zawsze stanowią interesujące wydarzenie z samego choćby faktu konfrontacji dwóch odmiennych osobowości. Tym bardziej ciekawa, bo złożona z prac ojca i syna, jest wystawa prac Augustyna i Bogusława Jagiełłów, którą od 22 sierpnia 2008 r. możemy podziwiać w Galerii Sztuki „Pod Pocztową Trąbką”.
Augustyn Jagiełło, wieloletni pedagog, należy do współzałożycieli Stowarzyszenia Twórczego "Wena" działającego przy Klubie Nauczyciela. Grupa skupia zarówno profesjonalistów, jak i amatorów różnych dziedzin sztuki. Augustyn Jagiełło, pełniący funkcję przewodniczącego Stowarzyszenia, swoje prace wystawiał wielokrotnie, nie tylko w Klubie Nauczyciela. W pejzażach artysty odbiorcę uderza spokój i ciepło, którymi są nasycone. Jak sam autor wielokrotnie podkreślał, jego obrazy powstają dla przyjemności i właśnie radość w ich odbiorze uważa on za jedno z największych osiągnięć. Cel ten realizuje malarz doskonale. Ciepła, a jednocześnie znajoma, można by powiedzieć lokalna paleta barw, gra świateł, doprecyzowane szczegóły, wszystko to sprawia, że do prac Jagiełły (ojca) można wielokrotnie wracać zawsze odnajdując w nich zamierzoną przez twórcę przyjemność estetyczną.
O obrazach Bogusława Jagiełły po tegorocznej wystawie w Państwowej Operze Bałtyckiej w Gdańsku napisano: „Tylko artysta, tylko prawdziwy mężczyzna potrafi tak oddać piękno, tajemniczość kobiety, jej wiele twarzy”. Nie można lepiej sformułować tego wrażenia, które towarzyszy odbiorcy w spotkaniu ze sztuką Jagiełły (syna). Może to wpływ wykształcenia - grafiki, którą autor przez wiele lat się zajmował sprawia, że jego prace mają w sobie coś z graficznej precyzji. W obrazach odnajdujemy wysublimowane w kolorze kompozycje barwne i figuratywne z wplecionymi w nie sylwetkami postaci. Kobiety przedstawione w delikatnie zarysowanych scenach rodzajowych intrygują. Przypominają porcelanowe lalki, chłodne, trochę niedostępne. Ich przymknięte oczy sprawiają wrażenie, jakby postacie nie chciały byśmy mogli poznać ich myśli. Tajemnicze, niezainteresowane kontaktem z nami, pozostawiają odbiorcom jedynie mozliwość podziwiania ich zewnęrzności. Stanisław Mazuś określił wystawę Bogusława Jagiełły „bardzo indywidualną, poetycką stylizacją, osadzoną w szerokim wymiarze realizmu współczesnego”. I faktycznie, realizm stylizowanych postaci w, jak określa sam autor, lekko surrealistycznej rzeczywistości dają niesamowity efekt. Pobudzają myśli, emocje i wyobraźnię powodując że wystawa na długo pozostaje w pamięci.
Bogusław Jagiełło ukończył wydział Malarstwa Grafiki i Rzeźby (1979-1984) Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Dyplom z grafiki warsztatowej zrobił w pracowni technik metalowych u prof. Tadeusza Jackowskiego (1984). Jest autorem wielu ilustracji książkowych, plakatów i kilku scenografii teatralnych. Zajmuje się również grafiką warsztatową, malarstwem rzeźbą i biżuterią artystyczną. Artysta brał udział w licznych Salonach Jesiennych, wystawach sztuki sakralnej i wystawach poplenerowych. Jego prace znajdziemy w zbiorach: BWA Gorzów, Państwowej Galerii Sztuki w Łodzi, Musee du Petit Format cul-des-sorts (COUVIN) w Belgii, Galerie Gamlebyen-Fredrikstad Normany oraz w zbiorach prywatnych w USA, Kanadzie, Niemczech, Belgii, Francji, Szwecji i w Polsce.
(tekst: Agnieszka Winiecka)
28-08-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
|