Wizyta Teatru Lubuskiego W czwartek, 20 listopada 2008 r., w ramach XXV Gorzowskich Spotkań Teatralnych, na scenie Teatru im. Juliusza Osterwy zaprezentował się Teatr Lubuski z Zielonej Góry ze spektaklem pt. „Wizyta starszej pani”.
Jesteśmy w Gullen. Miasteczko, jak każde inne, wysyp różnorodnych charakterów, pozycji społecznych i niezrealizowanych marzeń. Wszystko niby powszednie, ale... Mieszkańcy jednak wyraźnie na coś czekają. Bo i oto po wielu latach do tego biednego prowincjonalnego miasteczka przybywa Klara Zachanassian. Niegdyś, po krzywdzie, jakiej doznała od jednego z mieszkańców, postanowiła z Gullen wyjechać. Pracowała jako prostytutka i dzięki tej profesji poznała pewnego miliardera. I dziś, gdy i ona jest miliarderką, powraca do rodzinnych stron, aby odkupić „sprawiedliwość”. Zachanassian da dla Gullen i jego mieszkańców okrągły miliard, w zamian za śmierć Illa, jej dawnej miłości, przez którą tyle niegdyś wycierpiała.
Wielokrotnie adaptowany dramat F. Durrenmatta to postawienie obok siebie człowieka, jego wychowania, nabytych zasad, jego moralności i pieniądza, o który cała historia się rozgrywa. Czy istnieje taka kwota, za którą kupić można by ludzką śmierć? Miliard? Milion? A może wystarczy już tysiąc? Niezwykle gorzkie dzieło Durrenmatta bardzo dobrze na scenie pokazał nowy dyrektor Lubuskiego Teatru, Robert Czechowski.
Właściwie to sukces całego spektaklu tkwi w jego otoczce. W doskonałej muzyce w wykonaniu zielonogórskiej grupy Mate, w śpiewie Aliny Konwińskiej, w idealnie oddającej ducha spektaklu, scenografii Jana Polivka, w metaforycznych kostiumach, w końcu i w ruchu scenicznym. Wszystko jakby idealnie wpasowane w wymowę dramatu Durrenmatta, przez cały spektakl trzymające w niepewności, nawet jeśli obcowało się już nieraz z adaptacją tego dramatu, czy mieszkańcy i tym razem postąpią podobnie.
Brawa dla reżysera za wykreowania tak innej, ale przy tym i przekonującej interpretacji tego wspaniałego tekstu. Można doczepić się do zbyt rozwlekłej drugiej połowy spektaklu, do kilku przesadzonych, a przez to niezbyt wiarygodnych, kreacji aktorskich (a zaznaczyć trzeba, że w występują tu wszyscy aktorzy zielonogórskiego Teatru). „Wizyta starszej pani” robi jednak wrażenie obcowania ze spektaklem niecodziennym, który w tak przytłaczający sposób opowiada o współczesnym świecie, o ludziach i o zatrważającej roli pieniądza, jaką odgrywa on w ich życiu.
Tekst: Marcin Kluczykowski Fot. www.teatr.zgora.pl
24-11-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
|