Wartościowy debiut Marta Andrzejczyk – aktorka Teatru Kreatury z Grodzkiego Domu Kultury w Gorzowie oraz Białego Teatru z Olsztyna – otrzymała nagrodę „Szczebel do kariery” za szczególnie wartościowy debiut młodego aktora na 37. Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora, który odbył się 21-22 listopada 2008 roku we Wrocławiu. Wystąpiła w monodramie pt. „Letnie małżeństwo” w reżyserii Przemka Wiśniewskiego.
10 spektakli zakwalifikowanych do finałowego spotkania oceniało jury w składzie: Lech Śliwonik – przewodniczący, Bogusław Kierc, Mirosław Kocur, Krzysztof Kuliński, Gabriela Muskała.
"...Swój monodram zbudowała na klasycznej klamrze kompozycyjnej, której początek i koniec różnią się rytmem i napięciem, oddając przemianę, jaka zaszła w bohaterce od jej pierwszego pojawienia się na scenie i pierwszego słowa, aż do ostatniego. Zabawny, czasami ironiczny tekst, mający odniesienia i do naszej codzienności, w rzeczywistości o dość smutnej wymowie, ciekawie został zinterpretowany, a historia 7 tygodni małżeństwa - intrygująco zamknięta w siedmiu różnych krzesłach. Ciekawą metaforą jej życia była misterna budowla z krzeseł, które, niestety podobnie jak jej ta budowla, rozsypało się. Atutem aktorki są walory naturalne: głos i błysk w oczach, którymi świadomie operuje. Po raz kolejny w teatrze jednego aktora sprawdziła się stara zasada, że amator może lepiej wypaść niż zawodowiec, bo ma coś istotnego do powiedzenia i wie, jak to zrobić, by widza do siebie przekonać, ba, nawet przeciągnąć na swoją stronę." Elwira Militowska - "Dziennik festiwalowiczów" - 42. Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora 2008 - listopad, 2008
"...uderza w widza sposobem gry aktorskiej, którą cechuje głównie naturalność. To monodram nie za długi, ciekawie skomponowany i zagrany z aktorską świeżością. Interesujący jest sposób, w jaki młoda artystka nawiązuje kontakt z publicznością: przede wszystkim wychodzi na scenę z widowni, a następnie zadaje jej pytania odnośnie ciekawości prezentowanej przez nią narracji, np. "To nudne?", "Teraz lepij, ciekawiej?" Młoda rozwódka zaczyna opowieść o sobie typowo, jakby recytowała życiorys, potem śpiewa, zakrywa twarz kapeluszem i gra jedynie swoim głosem. Opowiada o swoim nieudanym małżeństwie, rzeczywistości wiejskiej, w której dzieją się zdarzenia, panujących w niej stereotypach myślenia. Wywołuje śmiech publiczności. Ale też wzruszenie, gdy na przykład wyraża swój żal i złość, układając konstrukcję krzeseł, którą po chwili z hałasem burzy. Te krzesła, którymi w różny sposób się posługuje i które wciąż przemieszcza, są substytutami jej emocjonalności. Ciekawy zabieg." Karolka T. - "Dziennik festiwalowiczów" - 42. Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora 2008 - listopad, 2008
"...I tak pani Marta Andrzejczyk w swej kreacji w "Letnim małżeństwie" zachwyciła. Rzecz dotyczyła marności, powierzchowności pewnych sfer małomiasteczkowej społeczności i kompromitacji miłości po zderzeniu jej z życiem. Śmiech, smutek, zachwyt, zastanowienie - konstrukcja monodramu i gra aktorska wbijała nas w te różne stany..." "Dziennik festiwalowiczów" - 42. Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora 2008 - listopad, 2008
Tekst: Marzena Maćkała Fot. Przemek Wiśniewski
24-11-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
|