Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

DKF „Megaron” | „Tarnation”

4 grudnia 2008 r. w Dyskusyjnym Klubie Filmowym „Megaron” pokazem filmu „Tarnation” Jonathana Caouette rozpoczęto grudniowy cykl filmowy „Niekonwencjonalne biografie”. 

Sfilmować swoje życie i dopuścić gotowe dzieło filmowe do dystrybucji. Tego zadania podjął się trzydziestoletni Jonathan Caouette, który pewnego dnia zdał sobie sprawę, że warto skleić w całość wszystkie materiały filmowe kręcone od czasu, gdy w wieku 11 lat pożyczył od sąsiadów kamerę. Do tego dołączył masę zdjęć, własnych wspomnień 
i świetnie wkomponowaną tu muzykę, i wyszło z tego „Tarnation”, dokument o życiu jednego z wielu.

Należy jednak zaznaczyć, że życie Jonathana nie należało do przeciętnych. Urodzony przez matkę poddawaną przez lata wielu kuracjom elektrowstrząsowym, które poskutkowały późniejszą schizofrenią, wychowywany w dużej mierze przez niezbyt kompetentnych do tego dziadków, uchodzący za odmieńca. W „Tarnation” próbuje spojrzeć na historię nie tylko własnego życia, ale i swojej rodziny, obserwuje wpływ postępowań jej członków na jego samego, scala te elementy z jego przeszłości, które 
z mniejszym lub większym echem odbiły na nim samym oraz na kochanej przez niego ponad wszystko matce.

Można mieć wątpliwości, czy tak jawne przedstawienie własnego życia nie przekracza przypadkiem granicy moralnej. Tę kwestię jednak warto rozważyć we własnym zakresie. Dla przeciętnego oglądającego na pewno ogromnym wrażeniem będzie widok 11-letniego chłopca, który w przebraniu kobiety w przerażający sposób imituje tragedię, jaką zgotował jej własny mąż. Z jeszcze większym zaangażowaniem obserwować będzie pogłębiającą się chorobę matki Jonathana, która miała przecież przed sobą tak wiele możliwości. 

Całość układa się w swoisty rodzinny album, w zajmującą historię, która swoją autentycznością i atrakcyjnością formy, jednocześnie fascynuje i przeraża.


Tekst: Marcin Kluczykowski
Fot. 
www.filmy.aeri.pl



9-12-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl