Stanisław Regulski rowerem objechał Polskę wzdłuż granicy. Zdjęcia z tej wyprawy można było oglądać w środę, 10 grudnia 2008r., w Klubie Kultury „Jedynka” Grodzkiego Domu Kultury podczas wernisażu wystawy fotograficznej.

Cykl „Po obrzeżach kraju” to zbiór ok. 70 zdjęć z rowerowej podróży, którą Stanisław Regulski odbył tego lata. Gorzowianin odwiedził setki miejscowości (m.in. Jelenią Górę, Zgorzelec, Świnoujście, Kołobrzeg i Braniewo), jadąc głównie wzdłuż granic Polski. Fotografował to, co go zainteresowało, poznawał przy tym wielu ciekawych ludzi. Nie każdy lubi być na zdjęciach. Wielu ludzi odmawia – zdradził podczas spotkania. 

Wszystkie zaprezentowane fotografie mają własną historię – jedne zabawną lub niewiarygodną, inne smutną i dramatyczną. Stanisław Regulski opowiadał m.in. o zdjęciu przedstawiającym Most Donikąd w miejscowości Kłopot, z którym wiąże się tragiczna historia. Kiedy dwie nastoletnie dziewczyny wpadły w wir rzeki, uratował je 30-letni mężczyzna. Niestety sam utonął.

W czasie swojej podróży gorzowianin sypiał w różnych miejscach. Kiedy dopisywała pogoda, spędzał noce pod gołym niebem, czasem również pod namiotem. Zdarzało się, że nowo poznani ludzie wyciągali pomocną dłoń i okazywali ogromną życzliwość, proponując przybyszowi nocleg u siebie w domu. Taka wyprawa to niesamowita przygoda – wyznał Regulski.

Otwarcie wystawy umilił Piotr Pawlicki, który wykonał na skrzypcach trzy utwory. W Klubie „Jedynka” rozbrzmiała „Sonata G-moll” G. F. Haendla, „Ave Maria” F. Schuberta 
i „Cavatina” J. J. Raffa. Przybyli gorzowianie wyrazili swój zachwyt gromkimi brawami.

To nie pierwsza wystawa Stanisława Regulskiego. W ubiegłym roku prezentował on zbiór prac zatytułowany „W 46 dni dokoła świata”, potwierdzając tym samym swoje zamiłowanie do podróży. Tegoroczną wystawę pt. „Po obrzeżach kraju” można oglądać do 31 grudnia.


Tekst: Alicja Maszkowska