W czwartek, 5 lutego 2009 r., na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Filmowego “Megaron” odbył się pierwszy pokaz z serii “Wielkie sylwetki: Theo van Gogh”.

Holenderski reżyser, Theo van Gogh, prawnuk brata Vincenta van Gogha, zdobył rozgłos przez otwartą krytykę świata muzułmańskiego. W swoim ostatnim filmie, „Submission Part I”, przedstawił historię muzułmanki poniżanej przez męża. Śmiałe poruszanie się twórcy 
w tej fabule rozgniewało jeszcze bardziej świat Islamu. Najpierw były pogróżki, niedługo później van Gogh został zamordowany.

Podczas czwartkowego pokazu widzowie mieli okazję zobaczyć jedynie 150-sekundowy fragment „Submission Part I”. Tylko taka część, z 11 minut całego filmu, została zaakceptowana przez producentów. Uznali oni, że tylko w tych fragmentach nie zostały umieszczone treści mogące powodować oburzenie społeczności islamskiej. W omawianym filmie van Gogh zaprezentował nadużycia wobec islamskich kobiet poprzez ukazanie tekstu Koranu wypisanego na ciele głównej bohaterki.

Natomiast dokument „Have a nice weekend, anyway” został zrealizowany przez aktorkę, Katję Schuurman, która współpracowała z van Goghiem przy jego filmach. W swym dziele Schuurman próbuje potwierdzić teorię, wg której zabójca Theo van Gogha, Mohammed Boyeri, był znany holenderskiej policji na długo przed dokonaniem morderstwa. Aktorka domniema, że istniała spora możliwość zapobieżenia śmierci twórcy. W samym dokumencie ponadto porusza wiele innych zaskakujących teorii, tworząc niechlubny obraz holenderskich organów władzy, których zaniedbania mogły stać się powodem śmierci van Gogha.


Tekst: Marcin Kluczykowski
Fot. http://files.ithink.pl/Image/tasma.jpg