Sztuka dyktowana przez matematykę Ekspozycja w Galerii BWA to dokładnie zaplanowana instalacja czy dzieło przypadku? Takie pytanie nasuwa się podczas oglądania wystawy "Kreacje płaszczyzny" Michała Paryżskiego. Wernisaż odbył się 13 listopada w Miejskim Ośrodku Sztuki. Ekspozycja czynna do 5 grudnia.
Michał Paryżski od ponad 30 lat mieszka w Sztokholmie. W latach 80. zafascynowany był abstrakcjonizmem, obecnie zajmuje się tworzeniem sztuki konceptualnej. W swoim dorobku ma wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych, nie tylko w Polsce i Szwecji, ale również w Niemczech, Austrii, Hiszpanii, Szwajcarii i Francji.
Zgodnie z duchem konceptualizmu stawiającym ideę ponad przedmiot, autor "Kreacji płaszczyzny" skupia się nie na wrażeniu, a na samym procesie twórczym, który jest dokładnie przemyślany. Sprowadza się to do logicznego systemu komputerowego, opracowanego i opatentowanego przez Michała Paryżskiego. Ekspozycja składa się z kilkunastu zawieszonych równolegle do siebie kwadratowych, przezroczystych płyt, poprzecinanych czarnymi liniami. Płaszczyzna podzielona na 64 pola (jak szachownica) daje aż 81 punktów przecięcia. I właśnie system komputerowy losuje konkretne liczby, nakazując niejako autorowi wykonanie linii w odpowiednim miejscu.
Drugą częścią ekspozycji jest czarna plansza z powycinanymi geometrycznymi kształtami. Usunięte z kompozycji figury Paryżski zawiesił pod sufitem, tworząc osobne dzieło – "Ptaki". Podobnie jak przy płaszczyznach, autor operuje tu tylko kontrastem dwóch barw – czerni i bieli.
Tekst: Alicja Maszkowska Fotorelacja: Łukasz Trzosek
16-11-2010
/ sprawozdania z tego miesiąca
|