Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Wywiady

Doda Elektroda

Dla wielu była kolejną blondynką, która szuka popularności. Szokowała
i bulwersowała. Jednak po znakomitym występie na Sopot Festival nikt nie ma wątpliwości. Ta piękna kobieta jest także wspaniałą piosenkarką. Najbardziej kontrowersyjna polska artystka dała się namówić na szczery wywiad. Z 22-letnią Dorotą Dodą Rabczewską, wokalistką zespołu Virgin, rozmawia Łukasz Chwiłka.

Radek to Twoja pierwsza miłość?
Nie, no jak pierwsza miłość? Któraś z kolei, ale przez to, że mam skalę porównawczą, to jakby doceniam to, co mi się w życiu przytrafiło i dojrzalej patrzę na wszystko. Wcześniej „wściu bździu” było w głowie.

Jak się poznaliście?
W bardzo prosty sposób. Radosław Majdan zakochał się we mnie, jak oglądał mnie
w telewizji. Występowałam wtedy w programie „BAR”. Miałam 17 lat i Radek zwerbował mnie do siebie, do Szczecina w tajny sposób, bo zorganizował koncert zespołu Virgin. Później zaprosił mnie nad morze do Ustki. 26 czerwca będziemy obchodzić trzecią rocznicę naszego spotkania, czyli już niedługo. I to się później tak szybko potoczyło. Zakochałam się w nim, zrobiliśmy sobie tatuaże i w ogóle miłość, oświadczyny.

Internauci zarzucają Ci, że dość wcześnie wyszłaś za mąż... 
Ja wiem czy to jest wcześnie? Wszystko zależy od epoki. 400 lat temu 14-latki rodziły dzieci, więc nie widzę problemu. Tym bardziej, że każdy powinien robić tak, jak czuje.

Powiedziałaś, że wiek się nie liczy, że liczy się prawdziwa miłość, a ta
z Radkiem jest prawdziwa?
Raczej nie wyimaginowana. Już trwa 3 lata, więc na pewno prawdziwa.

Oświadczył Ci się pod ścianą płaczu w Jerozolimie, dla wielu kobiet to chyba szczyt romantyzmu, a dla Ciebie?
To było dla mnie wielkie zaskoczenie, bo nie spodziewałam się, że w tym momencie,
w tym miejscu i o tej porze to nastąpi. Dlatego zaskoczył mnie, a mnie trudno zaskoczyć, bo ja jestem szpieg. Wszystko wszędzie wyczuje, a tego akurat nie przewidziałam.

Po oświadczynach ślub, po ślubie dzieci. Czujesz się gotowa zostać matką?
Na pewno nie myślę o tym na ten moment. Za rok i za dwa też nie będą o tym myślała.
W momencie, kiedy tę potrzebę poczuję, zacznę o tym myśleć.

Często się kłócicie z mężem?
Bardzo często...

Co jest powodem sprzeczek?
O wszystko, bo dużo rzeczy mnie wkurza, a ja Radka też czasami wkurzam.

Jak się godzicie?
Generalnie godzimy się w łóżku (śmiech).

Widujecie się rzadko i krótko. On przystojny, ty seksowna - nie jesteście
o siebie zazdrośni?
Też, dlatego mamy trzy bardzo proste zasady, które ja stworzyłam i uważam, że są genialne. Po pierwsze nie wychodzimy bez siebie na żadne dyskoteki oraz bankiety. Po drugie, jeżeli już wychodzimy, nie zostajemy tam dłużej niż do godziny 01.30. Po trzecie, nie wychodzimy w towarzystwie mieszanym. Chyba, że są to narzeczone naszych kolegów czy narzeczeni naszych koleżanek.

Radek, idąc z tobą, nie ogląda się za innymi kobietami?
Właśnie on się nie ogląda, albo robi to tak, że nie widzę. Jeszcze go ani razu nie przyłapałam. Bez kitu!

Tobie zdarza się zawiesić oko na przystojnych facetach, których mijasz?
Ja bardziej za kobietami się oglądam...

Jesteś romantyczką?
Wydaje mi się, że każdy artysta jest romantykiem. Nie ma jakiegoś gbura, nie emocjonalnie podchodzącego do świata, nie wrażliwego, który jest artystą. Prędzej jest rzeźnikiem.

Spacery nad morzem przy blasku księżyca, kolacje przy świecach - to jest coś dla Ciebie?
No tak. Jak się człowiek zakochuje, to nawet jak siedzisz i obierasz czosnek, to wydaje ci się to zajebiście romantyczne, jak możesz to robić z osobą, którą kochasz. Później jest trochę inaczej. Ze mną jest trochę inaczej. Mnie bardziej rajcują ekstremalne sytuacje. Teraz, ze względu na uraz kręgosłupa, nie mogę tego czynić. Zawsze chciałam pływać na windsurfingu z ukochaną osobą, czy skakać ze spadochronem. Podobno adrenalina wyzwala doznania i emocje seksualne.

Myślisz, że w dzisiejszych czasach, w erze smsów, maili i Internetu prawdziwa miłość zanika?
Myślę, że to nie jest kwestia techniki i skomputeryzowania świata, bo tak naprawdę miłość siedzi w nas, nie w komputerze. W związku z tym to zależy od nas. Wyłącznie dlatego, że każdy stał się wyzwolony, niezależny, nie przykładający uwagi do monogamii, bo teraz każdy z każdym. Jedna wielka orgia światowa. To się prędzej czy później skończy. Wiadomo, że tak całe życie nie można żyć. To wcale nie jest wyznacznikiem tego, że jesteśmy super, „hi-life” i zajebiście do przodu.

Mimo, że technika idzie do przodu to jednak wolisz usłyszeć słowo „kocham” z ust ukochanego niż przeczytać na wyświetlaczu telefonu?
Ja powiedziałem Radkowi pierwszy raz „kocham cię” przez telefon, a nawet nie, bo napisałam sms...

                                                                                        (rozmawiał: Łukasz Chwiłka)



22-05-2006

/ pozostałe wywiady
Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl