Hurt & happysad Trasa 2006 - Hurt & happysad dobiegła końca, a my czujemy się jakby nam ktoś ręce odjął. Szkoda wielka, że było i minęło.
Nikt nie spodziewał się takiego zainteresowania, takich frekwencji, takich kolejek po bilety. Nikt nie spodziewał się, że wiele klubów okaże się najzwyczajniej w świecie za małych dla wszystkich chętnych. Nikt nie spodziewał się takiego przyjęcia i takich przeżyć!
Nikt nie spodziewał się, że Niedźwiedź umie śpiewać po tajsku, Smoła grać na obrusie, Sid na brodzie z wąsami, Zmazik tańczyć walca wiedeńskiego z piłą pod pachą, a Maciek pić likier jajeczny uchem – jednym słowem HURT jako zespół nieco nas zaskoczył ...Paweł Hordejuk
W związku z powyższym zespoły postanowiły odwiedzić miasta które ominęła Trasa 2006, w tym Gorzów Wlkp.
12-06-2006
/ zapowiedzi na ten miesiąc
|