Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Zapowiedzi

Wokół sporów o definicję sztuki

Miejski Ośrodek Sztuki zaprasza 21-22 marca 2009 r. na konferencję, której tematyką będzie miejsce konceptualizmu, kontekstualizmu i sztuki pojęciowej w historii sztuki najnowszej.

Przedmiotem proponowanej konferencji jest ukazanie faktycznego znaczenia dokonań określonego nurtu sztuki najnowszej, który w sposób najbardziej spektakularny i zarazem najbardziej „teoretycznie” uzasadniony negował tradycyjne pojmowanie przedmiotu artystycznego i na jego miejsce wprowadzał całkowicie nowe pojęcie. Tym nurtem był konceptualizm wraz z jego wszystkimi pochodnymi, które niejako ujawniły się już po wystąpieniu programowym samego Josepha Kosutha. Nie małą zasługę w tym położyli polscy artyści, którzy działali w latach siedemdziesiątych, a także później, tworząc całkowicie oryginalne i twórcze propozycje – o nich także będziemy mówić podczas naszej konferencji.

Paradoksem i chyba swoistą ironią historii trzeba by nazwać to, że dokonania awangardy artystycznej tamtych lat, mimo braku akceptacji środowisk akademickiej estetyki, doczekały się niejako kontynuacji w działaniach artystów całkiem najnowszego pokolenia, które jednak dorastało w niewiedzy o pracy poprzedników. Zjawisko to wynikało co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, po rewolcie artystycznej lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych a częściowo i osiemdziesiątych, nastąpił w sztuce powrót do swoistego konserwatyzmu – być może równoległego do konserwatyzmu w polityce (oczywiście państw zachodnich). W pewnym sensie proces ten stymulowany był także określonymi zachowaniami marszandów i ludzi decydujących o kształcie samego rynku sztuki. Po drugie wreszcie, i to jest chyba powód najważniejszy, tamtych dokonań po prostu nie widziała ani tzw. akademicka estetyka ani także sama krytyka. Nie widziała, bo widzieć nie mogła, albowiem nie dysponowała odpowiednimi narzędziami pojęciowymi, i dlatego nie opisała tych działań. A dotykały one czegoś całkowicie fundamentalnego dla samej sztuki, 
a mianowicie re-definicji samego przedmiotu artystycznego. Stąd też tamta praktyka mogła być tylko marginalizowana w ocenie i opisie krytyków i estetyków. Krótko mówiąc nie istniał żaden wiarygodny i poważny przekaz werbalizujący tamtą praktykę. Skąd zatem młodzi czerpać mieli wiedzę o swych poprzednikach? Mówiąc o ironii i paradoksie historii miałem na myśli to, że mimo tego twórczość najmłodszego pokolenia artystów jakby nawiązywała w sposób zrazu nieświadomy i intuicyjny do nie istniejących w jej świadomości poprzedników. 

Jednym z celów naszej konferencji jest m. in. pokazanie ciągłości i wzajemnych powinowactw pomiędzy tymi dwoma okresami rozwoju sztuki najnowszej. I byłby to cel historyczno-artystyczny. Mają mu służyć prezentacje artystów, częstokroć bardziej znanych – z powodów wyżej wskazanych – za granicą, niż u nas w kraju. Cel drugi zaś rysuje się na tym tle jakby w innym planie, bo teoretycznym, by nie rzec wręcz filozoficzno-estetycznym. A mianowicie chcemy zaproponować wybranym estetykom 
i krytykom sztuki współczesnej namysł nad samą definicją dzieła artystycznego właśnie 
w kontekście ruchu konceptualnego i postkonceptualnego. Zdajemy sobie sprawę, że dotykamy tu kwestii rzeczywiście podstawowej dla całej estetyki, tj. definicji przedmiotu sztuki. To wszak wokół niej konstruowano cały paradygmat estetyki. Nie mamy też złudzeń co do tego, że w wyczerpujący i zadowalający wszystkich sposób odpowiemy na wszystkie zagadnienia z tym związane. Ale jeśli tylko sprowokujemy dyskusję wokół tych problemów, to cel nasz zostanie osiągnięty. Pamiętajmy wszak, że refleksję na temat re-definicji przedmiotu sztuki tak naprawdę należałoby umiejscowić w całej historii sztuki dwudziestego wieku, poczynając od ruchu Dada, surrealistów, a potem happenerów, performerów itd. To w oczywisty sposób przekracza ramy naszej konferencji, aczkolwiek otwiera perspektywę pewnych badań. Wreszcie, co też należałoby tu uwypuklić, owo przekraczanie przedmiotowości w działaniu artystycznym, w naturalny sposób stymulowało rozwój nowych środków wyrazu, ale i także inaczej i na nowo  wykorzystywało techniki już istniejące, jak np. dokumentacje fotograficzne, a potem video. Rodził się po prostu nowy język sztuki – a o tym bez wątpienia warto mówić zwłaszcza do młodych. I to jest także ważny aspekt i powód naszej konferencji – dotrzeć do młodzieży szkół średnich oraz tej studiującej, także do intelektualistów i inteligencji. Do wszystkich wrażliwych i zainteresowanych sztuką współczesną.

Bogusław Jasiński

Program konferencji:

sobota, 21 marca
godz. 16.00 – otwarcie wystawy Jana Świdzińskiego „Jest jak jest” (fotografia, wideo, performance)
godz. 18.00-22.00 – wykłady
niedziela, 22 marca
godz. 10.00–13.00, 15.00–21.00 - wykłady, pokazy

Wstęp na wszystkie spotkania oraz wystawę jest bezpłatny.

Uczestnicy: 
Krytycy: Grzegorz Dziamski, Bogusław Jasiński, Andrzej Kostołowski, Andrzej Saj, Łukasz Guzek, Łukasz Ronduda, Marek Grygiel, Maria Potocka, Adam Sobota
Artyści: Jan Świdziński, Jarosław Kozłowski, Anna Kutera, Romuald Kutera, Przemysław Kwiek, Natalia LL, Ryszard Waśko, Andrzej Lachowicz, Jan S. Wojciechowski

Po konferencji wydana zostanie książka zawierająca wypowiedzi, artykuły 
i stenogram z dyskusji uczestników
, ilustrowana dokumentacją zdjęciową 
z konferencji w języku polskim i angielskim.




21-03-2009
/ zapowiedzi na ten miesiąc
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl