Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Zapowiedzi

Robokeeper

Galeria Sztuki Najnowszej, Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie zapraszają na wystawę Zdzisława Sosnowskiego "Robokeeper". Wernisaż odbędzie się 19 grudnia o godz. 17.00. Ekspozycja czynna do 17 stycznia 2010 r.

W czasie otwarcia wystawy zostanie wręczona Zdzisławowi Sosnowskiemu Złota Piłka Prezydenta Miasta Gorzowa Wlkp.

Zdzisław Sosnowski (ur. 1947) jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Zajmuje się autorskim filmem i fotografią oraz audio art. Łączy kreację z działalnością animatora środowiska artystycznego i teoretyka. 
W latach 70. był jedną z najaktywniejszych postaci ruchu neoawangardowego, którego działalność sytuuje się na granicy sztuki pojęciowej i postkonceptualnej. 

Jako jeden z pierwszych wykorzystywał język kultury popularnej i świadomie kreował własny wizerunek medialno-artystyczny. We Wrocławiu współtworzył grupę artystyczną Galeria Sztuki Aktualnej oraz współpracował z Permafo. Po przeprowadzce do Warszawy, razem z Jackiem Drabikiem i Januszem Haką kierował Galerią Współczesną. Współorganizował wówczas słynną wystawę Aspekty nowoczesnej sztuki polskiej (1975). W kolejnych latach prowadził Galerię Studio, gdzie prezentował prace m.in. Sol Le Witta 
i Mario Merza.

Prace artysty
pokazywane były na wielu indywidualnych i zbiorowych wystawach, m.in. w Galerii Akumulatory 2 (Poznań, 1973), w Galerii Dziekanka (Warszawa, 1973), 
X Biennale De Paris (1977), Presences Polonaises (Centrum Pompidou, 1983), w Wanda Dunikowski Galerie (Kolonia, 1989) i ostatnio w Galerii Foto-Medium-Art (Kraków, 2008) 
i Galeria Piekary (2009). O jego twórczości i postawie artystycznej pisało wielu krytyków, m. in. Marcin Giżycki, Bożenna Stokłosa, Jan Stanisław Wojciechowski, a ostatnio Małgorzata Jankowska i Łukasz Ronduda. 

Zdzisław (Ghislave) Sosnowski od 1982 roku mieszka i pracuje w Paryżu.

Fot. Zdzisław Sosnowski "Robokeeper" 2009;  brąz, ubranie, meble, komputer, 
DVD Goalkeeper 


Goalkeeper vs Robokeeper Zdzisława Sosnowskiego
 

W połowie burzliwej dekady lat 70. Zdzislaw Sosnowski jako Goalkeeper, był postacią ogólnie rozpoznawaną, zarówno w świecie sportu jak i sztuki (kierowanie Galerią Współczesną a później Galerią Studio w Warszawie). W szarej rzeczywistości PRL wyróżniał się strojem i zachowaniem. Był widywany w ciemnych okularach, białym garniturze, kapeluszu i z ogromnym kubańskim cygarem w zębach. Ten daleki od tradycyjnego image przysparzał mu pewnych trudności w akceptacji ze strony tzw. środowiska. Nowatorskie emploi, niechętnie akceptowane w konserwatywnych kręgach, bronił ponadprzeciętnymi wynikami. Respekt względem jego osoby pozwolił mu bez konsekwencji grać w nieprzepisowym stroju bramkarza - w garniturze.

Koniec pierwszej dekady XXI wieku Zdzisław Sosnowski świętował udanymi prezentacjami w Polsce, ale również w kilku najważniejszych ośrodkach sztuki światowej. Przybierał 
w nich pozę artysty w wieku starszym, niegdysiejszego sportowca, proroka. Wydawało się, że rozdział pod tytułem Goalkeeper zakończył się bezpowrotnie, a karty historii sportu i ruchu artystycznego zostały zapisane i zamknięte (1,2,3 ...  Avant-Gardes: Film/Art between Experiment and Archive, Warszawa, Bilbao, Londyn, 2007-2008; My Time, Galeria Foto-Medium-Art, Kraków 2008; Teraz!, MCSW Elektrownia, Radom 2008; Goalkeeper Forever, Galeria Piekary, Poznań 2009). Wówczas obserwowano renesans zainteresowania nowej krytyki i historii sztuki reprezentowanymi przez niego postawami  (m.in.: M. Jankowska, Film artystów. Szkice z historii filmu plastycznego i ruchu fotomedialnego w Polsce w latach 1957-1981, Toruń 2002; Ł. Ronduda, Zdzisław Sosnowski - Instrumentalne użycia. Czyli jak skutecznie grać w sztukę w czasach PRL-u, "Piktogram" nr 4, 2006; K. Siatka, I can't get no satysfaction, "Artluk", 3(9)2008; 
Ł. Ronduda, Sztuka polska lat 70. Awangarda, Warszawa 2009; J. Verwoert, Konsumuj! Cokolwiek! Za wszelką cenę! Utopia konsumpcji, która nie musi mieć sensu, "Piktogram" nr 13, 2009).  

Większość komet kiedyś wygaśnie i każda sława prędzej czy później przeminie. Okazało się, że opowieść ma jeszcze epilog, a popularny slogan o 15 minutach sławy dla każdego, rozleciał się w swoich podstawach. W oparciu o umiejętności, studia odruchów i zachowań piłkarskich Goalkeepera niemieccy naukowcy stworzyli doskonałego robota bramkarza - Robokeepera. Cyborg skutecznie broni bramki, nie wpuszczając nigdy piłki za białą linię.

Robokeeper w odróżnieniu od Goalkeepera ewokuje inne narracje. O ile postać z lat 70. była idolem, nie tyle znakomicie wyszkolonym sportowcem, co obiektem westchnień kobiet, zazdrości i podziwu ze strony mężczyzn, to Robokeeper pozostaje niezwyciężonym strażnikiem bramki. Surogatem, który jest nieosiągalnym przez człowieka ideałem w swojej profesji. Nowa postać zachowała wiele z cech Goalkeepera. Nadal występuje w kapeluszu i garniturze, chociaż ten zmienił swój krój i kolor wedle aktualnej mody. Robokeeper nie pali cygar. Właściwie nie wiem dlaczego, może dym szkodzi układom scalonym, a może palenie już nie ma sensu ... Sosnowski zawsze postępował pragmatycznie. 

Różnica zachodzi w porównaniu idola z superbohaterem. Pierwszy jest z krwi i kości ze wszystkimi zaletami i wadami śmiertelnika, który nie jest odporny wobec upływu czasu, drugi wad nie ma. Przesunięcie koncepcji artystycznej zasadza się na przestrzeni pomiędzy eksploracją popkultury a cyberkultury, sztuki sięgającej po najnowsze osiągnięcia 
w dziedzinie biotechnologii.  

Podążając za ciosem, odczuwając każdym centymetrem swojego ciała i umysłu zmiany 
w autoświadomości kultury i rozwoju nauki, działającej na jej usługach, artysta napisał książkę Goalkeeper Forever. Zobrazował długą drogę kariery piłkarsko-artystycznej. Ten 
z natury swej podobny do powieści autobiograficznej dokument jest nostalgicznym wglądem w przeszłe sukcesy, odautorskim wyjaśnieniem fenomenu popularności Sosnowskiego i wyznacznikiem celów strategicznych nowej kreacji pod kryptonimem Robokeeper (Z. Sosnowski, Goalkeeper Forever, Poznań 2009). 

Kim w obliczu powikłania kreacji jest Zdzisław Sosnowski dzisiaj? Niewątpliwie pierwowzorem idealnego bramkarza-maszyny. Zapewne też tym, co o nim już jest napisane i powiedziane, ale też tym, co będzie wielokrotnie powtórzone. Jedno pozostaje bez zmian w życiu Goalkeepera i Robokeepera - przynależny gwieździe splendor, blichtr 
i sława.
 
P.S. Zdzisław Sosnowski zapowiedział swój udział w Euro 2012. Szczegóły jego partycypacji w święcie futbolu są na razie utajnione.
 
/Tekst: Krzysztof Siatka/ 


Więcej na stronie Galerii: http://www.mosart.pl/galeria-gsn.html



19-12-2009
/ zapowiedzi na ten miesiąc
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl