Klasycznie Pod Filarami W czwartek, 11 marca 2010 roku o godzinie 19.30 w Jazz Clubie "Pod Filarami" w ramach tytułowego "klasycznie" – wieczór kameralny. Fortepianowe granie i śpiew. Wystąpią dwie panie – pianistka Joanna Sipowicz i sopranistka Elżbieta Magdalena Nowatorska. Najpierw w solowym występie na "podfilarowym" fortepianie Joanna Sipowicz.
Na początek Jan Sebastian Bach – "Fantazja chromatyczna i fuga d-moll" skatalogowana pod numerem 903 BWV. Napisał ją późnym latem 1720 roku na klawesyn. W tym samym mniej więcej czasie "Fantazję i fugę g-dur" – to jedna z najznakomitszych kompozycji na organy (BWV 542). Oba utwory – ich ekspresję wielu biografów lipskiego kantora łączy z przeżyciami po nagłej śmierci żony kompozytora – Marii Barbary. Jan Sebastian Bach podróżował ze swoim pracodawcą księciem Leopoldem. Kiedy wrócił dowiedział się, że Maria Barbara nie żyje, że została pochowana na 7 dni przed jego powrotem. Ostateczna wersja "Fantazji chromatycznej" powstała w dziesięć lat później – w 1730 roku.
Po utworze Jana Sebastiana Bacha – Fryderyka Chopina Barkarola Fis-dur op. 60. Kompozycja "dość późna". Dedykowana baronowej Stockhausen zaczęta w 1845 skończona została w Nohant w 1846. Stamtąd do wydawców powiózł ją razem z innymi kompozycjami skończonymi tamtego lata Eugeniusz Delacroix, który z gościny u George Sand nieco wcześniejszą jesienią wyjeżdżał. Do historii tego utworu należy zaliczyć na pewno jej wykonanie przez samego Fryderyka Chopina 16 lutego 1848 roku na jego ostatnim publicznym występie w Paryżu w Salle Pleyel. Trzysta osób wysłuchało recitalu – była rodzina królewska, cała paryska arystokracja, bankierzy, przemysłowcy, artyści. Poza Fryderykiem wystąpili jeszcze wiolonczelista August Franchomm i skrzypek Jean-Delphin Alard.
Cloude Debussy – "Wyspa radości". Jednoznacznie biografowie wskazują na wyspę Jersey i szczęśliwy na niej pobyt kompozytora z kobietą, w której się zakochał – Emmie Bardac. A było to latem 1904 roku.
Po solowym występie Joanna Sipowicz "przemieni" się w akompaniatorkę sopranistki Elżbiety Nowatorskiej. I tutaj, sądzę, uczta duchowa dla i lubiących śpiew i dla wielbicieli muzyki rosyjskiej – tej zadumanej, lirycznej o specyficznym kolorycie, klimacie. Sergiusz Rachmaninow – sześć jego pieśni. W większości napisanych na głos męski – tenor. Jednak panie śpiewają je również - i to z wielkim powodzeniem. Można znaleźć wiele nagrań wybitnych śpiewaczek operowych, pośród których również pieśni Sergiusza Rachmaninowa. Właśnie te, które usłyszymy "Pod Filarami". Nie wiem czy to nie będzie w ogóle pierwsze "sopranowe" śpiewanie w tym miejscu!!! Żeby już nie przedłużać tego anonsu podaję tytuły pieśni - w tłumaczeniu dosyć dowolnym z rosyjskiego i angielskiego - na różnych płytach, wydawnictwach różne, choć podobne, są tytuły.
Zgodne jednak numery opusów i kolejność pieśni w danym opusie: 1. Sen op.8 nr 5 2. Margaretki op.38 nr 3 3. Zmierzch op.21 nr 7 4. Wokaliza op.34 nr 14 5. Nie śpiewaj dla mnie piękna panienko op.4 nr 4 6. Krzak bzu op. 21 nr 5
Tak więc zapraszam na czwartkowy wieczór 11 marca 2010 roku. Jak zawsze uczniowie szkół muzycznych i ich opiekunowie mają wstęp wolny.
Z. Marek Piechocki
11-03-2010
/ zapowiedzi na ten miesiąc
|